Kładzenie dziecka na brzuchu

Aneczka, oj za szybko. Zaraz roczek skończy,a  ledwo ze szpitala go przywiozłam.

Rena to lada dzień i pójdzie na raczka. O tak dzieci szybko nabierają nowych umiejętności

Mój ma 6,5 i myślę, że góra miesiąc i już będzie śmigał. Teraz już jak na czymś mu zależy to i tak dopełza. Niedawno umiał tylko do tyłu się odpychać, teraz już i do przodu daje radę. I pozycję do raczkowania też już przyjmuje, ale tylko tak buja się przód-tył. Jednak wszystko w swoim czasie. I tak mam wrażenie, że za szybko on dorasta :D

Pati jak to fizjoterapeuta powiedział dywan jest najlepszy. Bo na podłodze będzie się ślizgać. Więc zamiast raczkować szybciej pełzania się nauczy 

Hania miała 10 miesięcy jak zaczela raczkować.. Także późno 

Mój 3 miesięczny Maluch też nie bardzo lubi pozycji na brzuszku. Ale staram się chociaż kilka minut dziennie żeby poleżał. Denerwuje się bardzo ale ogólnie myślę że ładnie podnosi główkę. Nie jest to jakoś bardzo długo ale myślę że dojdziemy do wprawy. Jak nie chciał kompletnie leżeć ani przez chwilę to siadałam brałam go na kolana właśnie brzuszkiem w dół i wtedy dłużej poleżał. Czuł się może poprostu bezpieczniej 

Aneczka no nie koniecznie bo da maty tanie na których dziecko się ślizga a są droższe i są czasem lepsze niż podloga na której dziecko się ślizga. Bodajże maty ze skip hop z tym że cena powala.

Najlepiej jak dziecko zaczyna raczkować czy chodzić i nie ma żadnych skarpet czy butów wtedy najlepiej czuje podłoże . (Chodzi mi o dom) 

Mama.Hani mój syn też do szybkich nie należy wszystko robi swoim tempem i też nie kładłam od razu na brzuch . Później na szczęście lubiał leżeć mimo że od razu nie był kładziony 

Tylko, że u mnie bardziej ślisko jest na podłodze chyba niż na macie. jednak widzę, że mały czasami się uspokaja jak go położe na podłodze, a nie na macie, nawet jak jest zimno tam. Teraz to już sam złazi ciągle z maty, więc ona jest tylko jak jest zmęczony, albo się bawi zabawką.