Rozwój i wychowanie (158 Wątki)
Nerwy u roczniaka
Data utworzenia : 2018-03-27 10:24 | Ostatni komentarz 2022-04-11 21:56
Witam Was serdecznie ;) Od pewnego czasu zmagam się z problemem u swojego rocznego dziecka. Wystarczy, że powiem, że czegoś nie wolno A on już wpada w histerię... taki płacz jakby co kroili na kawałki albo nie wiem co jeszcze. Zdarza się też tak, najczęściej przy ubieraniu lub składaniu do wózka, że wygina się do tyłu Ale z taka siła, że nie można Go normalnie posadzić ani nic... Czy to normalne ? Myślałam, że coś takiego pojawia się dopiero około 2 roku życia... Jak sobie z tym radzić?
2021-12-15 23:02
Może jak pójdą do przedszkola między ludzi to już będzie inaczej, a w domu to wiadomo małe diabełki z nich
2021-12-11 21:56
Anita mnie to też zastanawiało jak dzieci wychowane przez tych samych rodziców mogą się tak bardzo różnić. Dla przykładu ja i moja siostra, woda i ogień, niebo a ziemia. Ona czysty diabełek jak była mała, a rodzice traktowali i wychowywali nas tak samo. Obowiązywały te same zasady. Ale inne charaktery. Ja się starałam poprawić ona to miała gdzieś.
2021-12-11 21:25
Moja wzorowa podobo i mówi szeptem.w domu skacze drzesie małe ADHD
2021-12-11 09:44
Ciekawe jak nasze dzieci w przedszkolu sie zachowują;)
2021-12-10 23:38
Ciekawa jest teoria ze dzieci które są niegrzeczne w domu w przedszkolu są aniołkami a potem w domu muszą się wyładować emocjonalnie. I w drugą stronę czesto słyszę jak Pani w przedzkolu zwraca uwagę ze dziecko nieznośne kopię boje na lezaku nie chce sie polozyc.. ogolnie diabły wrodzone. a rodzice na grupach oburzeni bo to niemozliwe bo w domu takie grzeczne.
2021-12-10 11:30
prawda niektóre dzieci to są rozwydrzone ale nie koniecznie jest to przez złe wychowanie moze to wynikać z innych sytuacji;(
bo jak np. określić to ze jedno dziecko zachowuje sie inaczej niż drugie? a wychowywani przez tych samych rodziców?
ale czasami tak jak piszecie że rodzice na wszystko pozwalają a potem taki DZIECIAK wchodzi na głowe a problemu szuka się gdzie indziej a nie w domu
2021-12-06 17:08
u nas przy 3latku też to skutkuje, na początku są śmiechy, uciekanie, wygłupianie się, później zdenerwowanie, płacz, później się uspokaja i często zasypia ... ale cwaniak niestety i jak coś przeskrobie to chętnie idzie do swojego "kojca".
2021-12-05 21:44
Oczywiście, że płakała wstawałauciekała ale konsektwntnie ją z powrotem sadzałam, wiedziałam ze tak naprawde kara żadna bo był adalej z nami nie odwrócona dościany, tylko krzesłko mogła patrzec na nas, więc w mojej ocenie krzywda żadna, posiedzieć musiała z 5 minut dosłownie. dla niej była to wieczność, ale 10 prób wstwania i też jej się znudziło. wysiedziała grzecznie, wytłumaczone miała że więcej kary nie będzie, gdy nie będzie rzucała i niby małe dziecko a pomogło, a bynajmniej do dziś żadną zabawką nie rzuci:) patrząc na dzieci znajomych mysle że takie calkowicie bezstresowe wychowanie to nie jest dobra droga. Te dzieci rzucające się na podłogę z furią. W tej chwili też jest na tyle duza ze działa postrach ze nie będzie mogła wlączyc zadnej bajki:)