Przypadkowe obroty?

Dokładnie zgadzam się nieraz jeszcze negują podejrzenia rodzica a on najlepiej i najwięcej obserwuje swoje dziecko.

Klaudiamam no niestety ale tak jest że pediatrzy nie są skłonni dawać skierwawania do fizjoterapeuty

Z NFZ to jest tak, że oni przyznają punkty za określoną usługę i jakiś limit tych punktów na dany okres. Potem płacą tylko za to, co zostało zrealizowane do tego limitu, a za to co powyżej, już nie chcą. Jeżeli lekarz cię przyjmie ponad przyznany limit na NFZ, to jest ryzyko dla niego, że robi to za darmo.

Niestety ttak. Na nfz brakuje lekarzy a prywatnie jest ich od gromaaa. Moj partner jezdzi taxi i wiozl raz gastrologa ktory jak opowiadal ile mają pieniedzy na nfz to wcale sie nie dziwie ze nie ma specjalistów 

Czasami lepiej wcześniej sprawdzić ale dzisiaj jak się prywatnie nie zapłaci i nie pójdzie to ciężko taka ta służba zdrowia jest 

Ale jak dolegliwosci nie są rażące to lekarze nie chcą wysylac dzieci do fizjo. Moj lekarz dawal nam sygnaly ze moze byc problem z napieciem ale nie dal skierowania. W koncu sie zebralismy i poszlismy prywatnie i dobrze zrobilismy.. 

Nati konieczność jak coś się dzieje 

Ja miesiac temu placilam  120 zl za wizyte prywatną. Wsztko zalezy od miasta moze..  

Ja tez uwazam ze nie mozemy z gory zakladac ze to jest tylko 100 zl i kazdy tyle potrafi wygospodarowac. Zwlaszcza w tych dziwnych czasach teraz. Np ja, zimą czasami musialam pozyczac na pampersy mając 2 tysiace kredytu, mieszkanie  na wynajem za 1200 zl  i wlasną dzialalbość gdzie zus trzeba oplacić a partner wychodząc do pracy na 14 godzib zarobił 80 zł przez pandemie. Podalam skrajny przyklad ale prawdziwy i chce pokazać ze łatwo oceniać nie znając czyjejs historii.