Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Hej mamusie
Strasznie długo mnie tu nie było a to ze względu że moja córeczka potrafiła się przez ostatni miesiąc budzić w nocy niezliczoną ilość razy, a ja w ciagu dnia chodziłam jak ząbi i chodziłam bardzo wcześnie spać co na nic sie nie zdało bo jak tylko przychodziła pora spania to moje dzieciątko szybko zasypiało ale budziło się co 15min co 30min jak spała 2godziny to było święto. Na szczęście jest już lepiej. Jak myślicie czy to mogly być skoki rozwojowe? bo oprócz złego spania nic innego jej nie dolegało. Jak u Was wyglądają skoki rozwojowe ? Wierzycie w to ? Jak sobie z tym radziliście czy radzicie ? Aaa... dodam że w miedzy czasie byliśmy u naurologa i mówiłam o naszym problemu a Pani neurolog stwierdziła że możemy mieć refluks bądź to taka kwestia przyzwyczajenia
2021-03-29 12:11
Jullia było kilka już wątków o skokach rozwojowych. Poszperaj poczytaj może akurat trafisz i coś spasuje do zachowania Twojej córeczki :)
Ja tyle o ile nie zauważyłam u swoich dzieci skoków rozwojowych. Może i faktycznie coś takiego było ale musiało być krótkotrwałe skoro nie dało mi się we znaki hehe zdecydowanie bardziej mogłabym się rozgadac o buntach to dopiero potrafi być hard core :D
2021-03-29 11:52
Może tak być,że ma taki skok rozwojowy. U nas nie było takich częstych pobudek,ale znam przypadki gdzie zęby czy skok właśnie tak katował rodziców,że nic nieprzespana
2021-03-29 11:32
Moja corka (teraz ma prawie pol roku) nie tak dawno miala skok. Ale w nocy nie ma problemow. Spi i budzi sie na jedzenie jakos co 2.5 h. Rzadko zdarza sie gorszy dzien ze budzi sie doslownie co 15 min. Ale ogolnie u nas bylo tak, ze corka w dzien byla nie do zniesienia.. Miala napady placzu takie ze az bylismy z corka u lekarza bo myslelismy ze cos ją boli. Lekarz zbadal i stwierdzil ze wszytko jest ok wiec to pewnie skok. Po jakims czasie sie to skonczylo. Ale na prawde to bylo straszne. Balam sie wstawac nastepnego Dnia bo juz wiedzialam co mnie czeka.
2021-03-29 10:44
Raczej nie pomogę, bo mój mały jak zaśnie wieczorem to wstaje rano ;) przebudzenia w nocy zaczęły się dopiero przy ząbkowaniu, ale wystarczy dać smoczka i włączyć szum i śpi dalej. Jedynie kilka razy zdarzyły się takie noce, że bardzo płakał i musieliśmy się ratować syropkiem przeciwbólowym.
