Zajęcia dodatkowe

my też zrezygnowałyśmy, ale chciałbym dołączyć do grupy od nowego roku szkolnego. Polecam dla takich maluszków rytmikę - zajęcia muzyczno-taneczne. Trafiłyśmy na super panią :)

Syn mojej siostry chyba jako 5 latek zaczął grać w nogę (teraz ma 7). Wiem ze jeździł na treningi w swojej okolicy, chyba Wigry Suwałki, nie wiem jak teraz w pandemii. Ale bardzo mu się podoba i jest zadowolony.

Ja mam syna prawie dwuletniego więc jeszcze nie wiem co sobie wybierze w przyszłości :D 

A jakies warsztaty lego? Chociaz jak piszesz, że się mysi wyszaleć to bardziej cos ruchowego. Ale może gminny/miejski ośrodek kultury tez cos ma ciekawego? U nas wiem ze byly i różne tance...

Ja ze względu na pandemię zrezygnowalam z zajęć dodatkowych dla córki ale staram się aby trochę się wyszalała na dworze. Uwielbia skakać na trampolinie, więc trochę zawsze się zmęczy. Ponadto jeździ na rowerze biegowym i chodzimy na plac zabaw

Syn lubi grać to może będzie chodził na dodatkowe zajęcia z piłki:)) 

Zgodze sie ze szkolkami pilkarskimi. Dzieci znajomych chodza -zarowno chlopcy jak i dziewczynki :)

U nas utworzyli na siłowni grupę dla dzieci "BOKS". Syn chce spróbować i od następne tygodnia zaczyna zajęcia.. Teraz w zerówce od września będzie miał zajęcia na orliku, gra w piłkę nożną.. Tutaj w przedszkolu mają tylko sensorplastyke. I pani zabiera ich na spacer w parku organizuje im zajęcia. Ja po południu zabieram ich na plac zabaw,  syn na niego jedzie hulajjoga/rowerem ;)

Mój synuś tez jest jeszcze malutki, ale odkąd tylko zaczął szaleć w moim brzuchu to wymarzyło mi się, żeby go zapisać do szkoły tańca oczywiście jeśli będzie chciał ;) a jak zauważyliśmy jak podoba mu się muzyka to wymyśliliśmy sobie, że zapiszemy go na lekcje muzyki i to najlepiej gra na perkusji ;D wiadomo, jak podrośnie to sam nas nakieruje co będzie mu się podobało ;) 

Mój jest malutki, więc my na inny typ chodzimy zajęć. Jednak wiem, jakie to ważne jest. 

Ja bym proponowała basen, dobrze pływać to ogromna zaleta, a i świetnie wpływa na kondycję, rozwój, kręgosłup.

Ewentualnie jakiś inny sport. Obok mam boisko i dużo chłopców w takim wieku przychodzi na treningi piłkarskie. Fajna sprawa, a jak się znajdzie dobrą akademię to same plusy. Jak na spacerach obserwuję, to wiem, że mój mały na pewno coś takiego pójdzie, bo zapowiada się takim co w miejscu nie usiedzi.