Rodzice (139 Wątki)
Chrzciny - kiedy, jak i gdzie?
Data utworzenia : 2017-11-19 17:08 | Ostatni komentarz 2023-10-23 17:56
Dziewczyny, nasz maluszek rośnie, a ja powoli zaczynam myśleć o chrzcinach. Alek ma dwa i pół miesiąca obecnie. Pogoda jednak nas nie rozpieszcza i mąż namawia mnie, abyśmy poczekali do wiosny, a wówczas będziemy mogli zorganizować chrzciny w naszej ulubionej agroturystyce. Obawiam się tylko czy nie lepiej jest ochrzcić mniejsze dziecko, bo jednak sprawia ono wówczas mniej problemów w kościele... Pierwszego synka ochrzciliśmy dopiero, gdy miał rok i 7 miesięcy, bo zaplanowaliśmy chrzciny połączone z naszym ślubem. Strasznie pałakał podczas ceremonii. Nie chciał stać przy ołtarzu, lecz biegać gdzie dusza zapragnie, o polaniu olejkiem już nie wspomnę... Na szczęście obu sakramentów udzielał nam wujek męża, który miał sporo cierpliwości i obrócił całą sytaucję w żart. Kiedy Wy się zdecydowałyście urządzić chrzciny? Czy zapraszałyście tylko najbliższą rodzinę? My planujemy zaprosić jedynie rodziców i rodzeństwo - dziadkowie moi i męża już nie żyją. Czy organizowałyście poczęstunek w domu, czy tak jak my stawiacie na fajne miejsce z dobrą kuchnią?
2022-05-06 08:43
Synek ma 9 msc i chrzcilismy go tydzień temu pół mszy przespał obudził się jak trzeba było go akurat wyjąć z wózka ... Zaprosiliśmy dziadków i chrzestnym wyszło 12 osób , obiad w restauracji , tort i kawa �
2022-05-06 08:40
Mój praktycznie całą mszę przed chrztem przespał w wózku natomiast na samą ceremonie chrztu musieliśmy go obudzić ja swoją drogą Byłam bardzo szczęśliwa że on całą mszę śpi oboje z mężem byliśmy wykończeni niewyspani ponieważ tej nocy przed chrztem syna nocy zmarła moja babcia nawet na ostatnią chwilę Zastanawialiśmy się czy nie przełożyć tej uroczystości ale było już trochę za późno a też przez był przekładany już wcześniej kilka razy ze względu na to że właśnie chrzestny przez pandemie nie mógł przyjechać z zagranicy i ostatecznie Uznaliśmy że po prostu tak musiało być wytłumaczy liśmy sobie to w taki sposób że babcia specjalnie wybrała sobie taki dzień bo chciała być i uczestniczyć w kościele na chrzcie prawnuka normalnie nie byłoby to możliwe ponieważ już leżała w domu obłożnie chora więc niestety ale nikt nie zabrał by ją na tę uroczystość a koniec końców ostatecznie faktycznie pod czasem mszy i chrztu była z nami tylko już niestety w dolnej części kościoła Ja byłam przeszczęśliwa że syn śpi bo byłam tak wykończona przez nieprzespane wcześniej noce właśnie z powodu stanu zdrowia babci że chyba nie miałabym siły Przez całą mszę go trzymać człowiek zmęczony wiadomo też trochę rozdrażniony a tak to ładnie spał i wszystko obeszło się bez płaczu
2022-05-04 14:32
u nas na szczęście kupa była zanik ją ubraliśmy już na Mszę
2022-05-04 11:36
MalaZolza hah no miał faktycznie wspaniałe wyczuvi czasu
2022-05-04 07:55
Hehe to przynajmniej macie co wspominać :) Ja się najbardziej obawiałam tego, że mała zrobi kupkę w tej pięknej białej sukni i coś się zabrudzi :P na szczęście kupka była jak zazwyczaj z samego rana zaraz po przebudzeniu więc później obeszło się bez :P
2022-05-01 21:48
My pierwszego cały czas trzymaliśmy na rękach na mszy (mąż trzymał) i mały głównie spał. Raz tam coś popłakał ale krótko. A drugi na mszy spał w wózku, trochę się powiercił tylko no a chrzest miał po mszy to też na spokojnie sobie drzemał. Jedynie zaczął pierdzieć jak pod ołtarzem staliśmy ale chyba nikt prócz nas nie słyszał mimo, że sami wtedy w kościele byliśmy :D akurat ksiądz zaczął gratulacje składać tylko przy ambonie stał jeszcze :D no wyczucie momentu...
2022-04-29 20:44
u nas pod koniec zasnęła i spała aż do domu
2022-04-29 08:03
U mnie przez cały chrzest trzeba było dzieci na ręku trzymać bo szybko to trwało a ksiądz podchodził od jednego dziecka do drugiego. Potem była mszą to już mała nie chciała zasnąć więc wyszłam z nią do takiej świetlicy i karmiłam przez większość mszy. Przeważnie jak chodzę z nią do kościoła to musi zasnąć wcześniej przed wejściem do kościoła i wtedy spokojnie sobie śpi przez całą mszę