Rodzice (140 Wątki)
Dni wolne dla taty po urodzeniu się dziecka
Data utworzenia : 2021-02-06 19:13 | Ostatni komentarz 2022-10-13 07:51
5095 Odsłony
244 Komentarze
Jako, że sama byłam zainetresowana tematem - kiedy, ile i jak płatne dni wolne będą przysługiwały meżowi gdy urodzi nam się kolejny synek, to postanowiłam w formie krótkiej notatki wrzucić i tu bo pewnie nie jednej z Was może się przydać w najbliższym czasie. Poniższe opcje dotyczą ojca zatrudnionego na etacie (nie ma takiej opcji przy umowie zlecenie)
- urlop okolicznościowy - w wymiarze dwóch dni, płatnych 100%, które ojciec dziecka może wykorzystać na okoliczność narodzin dziecka
- opieka nad matką po porodzie - tu przysługuje 14 dni opieki, płatnej jak chorobowe, czyli 80%. Zgłębiłam temat i okazuje się, że nie tylko dostają je partnerzy kobiet po cc, ale po porodach sn również można się ubiegać o taką opiekę. L4 dla partnera na te okoliczność może zostać wysypisane przez lekarza w szpitalu przy wypisie matki i dziecka, przez lekarza rodzinnego bądź przez ginekologa który prowadził ciąże
- urlop ojcowski - w wymiarze 14 dni, płatny 100% i możliwy do wykorzystania zanim dziecko ukończy drugi rok życia. Co więcej obecnie urlop ten, ojciec może sobie podzielić na dwa oddzielne okresy tygiodniowe, bądź wybrać jednorazowo całość.
Tak więc opcji jest sporo i jak dobrze liczyć tata może przebywać z matka i dzieckiem praktycznie miesiąc pod warunkiem wykorzystania wszystkich powyższych możliwości.
Jest też opcja podzieleniem się z ojcem dziecka urlopem rodzicielskim gdy matka na rzecz ojca dziecka zrezygnuje z części rocznego macierzynskiego. Ciekawa jestem czy któraś z Was korzystała z tej opcji?
2021-03-08 20:58
Dokładnie dziecko musi się nauczyć zachowań. Izolowanie dziecka nie pomoże nauczyć się tego jak ma się zachowywać w takich miejscach
2021-03-08 13:06
My nie braliśmy dość długo i w ogóle jeszcze przez covid te wyjścia ograniczyłam no a place zabaw były zamknięte i powiem Wam, że teraz musimy dziecko troszkę "uspołecznić". Czasem zaczyna się krzywić na widok obcych jeśli się w niego wpatrują i coś do niego mówią. Jak na placu zabaw jakieś dziecko podbiegnie a jest wyjątkowo głośne to mój się wystraszy i chwilę się wpatruje a potem zaczynają lecieć łzy. W sobotę wzięliśmy go pierwszy raz do hurtowni art. dziecięcych ale oprócz nas byli tam tylko pracownicy to o dziwo w ogóle nie płakał ale nie chciał sam iść, wolał na rękach i nawet mąż zaproponował, że kupimy jakąś naklejkę (były takie duże na okno z Kubusiem Puchatkiem lub Psim Patrolem itd.) ale syn nic nie chciał. Patrzył na nie ale nie chciał żadnej zabrać. Będziemy go tak stopniowo zabierać w bardziej zatłoczone miejsca. Ogólnie jak miał rok i chodziliśmy na plac zabaw to się ładnie bawił z innymi i nie bał się a to też był czas, gdy np odwiedzających nasz dom dorosłych się bał.
2021-03-08 10:14
Anulka to tez nie jest rozwiązanie dziecko powinno się uczyć przebywania w otoczeniu z innymi ludźmi i pewnych zachowań ☺
2021-03-07 21:10
Anulka my jesteśmy często zmuszeni jeśli chcemy razem zrobić zakupy. Przeważnie mąż je robi, a my zostajemy, ale czasem jeździmy razem. Też dobrze nauczyć dziecka zachowań na zakupach jasne nie zawsze to jest łatwe, ale siedząc wiecznie w domu nigdy nie obędzie się z tym miejscem
2021-03-07 20:58
Anulka nie zawsze da się nie brać to po pierwsze a po drugie nie ma co tak izolować o takich miejsc bo to nie pomoże
2021-03-07 14:56
Albo nie brać dziecka na zakupy
2021-03-04 20:40
Nati no jak rozmowy nie działają to wiadomo ale najpierw rozmowa a nie od razu kara
2021-03-04 08:16
Aneczka nie non stop wiadomo ale to jak rozmowy nie działają trzeba jakoś interweniować