Przed nami coraz zimniejsze dni z gorszą pogodą. Nasze wyjścia na zewnątrz ulegną ograniczeniu. Aby zapobiec nudzie w domu przychodzę z propozycją kilku zabaw podłogowych czy też korytarzowych, bo właśnie przedpokój sprawdzi się do kilku z nich najlepiej. Do wszystkich tych zabaw tak naprawdę wystarczy nam to, co znajdziemy w domu i odrobina wyobraźni.
Za pomocą taśmy malarskiej możemy stworzyć jezdnię i przejścia dla pieszych, parkingi, a nawet całe miasteczko. To dobry sposób by wprowadzać dziecku podstawowe zasady ruchu drogowego (a znaki stworzyć z kartonu czy wspólnie narysować). Będzie to też ciekawa opcja do zabawy posiadanymi w domu pojazdami.
Wystarczy kolorowy papier i taśma malarska. Na podłodze naklejamy koła różnego koloru, dość blisko siebie i prosimy dziecko by postawiło rękę czy nogę na określonym kółku. To pomaga także dziecku w nauce kolorów, zapamiętaniu stron lewa/prawa a także jest świetnym ćwiczeniem ruchowym.
To propozycja dla osób, którym brakuje ruchu. Na podłodze przyklejamy taśmę malarską tak jak w grze w klasy. Można grać tradycyjnie a można też tworzyć różne urozmaicenia, które dodatkowo będą rozwijały także wiedzę. Np. rysując czy przyklejając na każdym okienku coś, co akurat wymaga zapamiętania przez dziecko w szkole – rośliny, zwierzęta, planety, angielskie słówka itd. Dziecko skacząc na dany „kafelek” musi wymienić nazwę, opisać cechy, podać angielski odpowiednik.
Ustalamy miejsce (kosz, pudło, obręcz), do którego dziecko rzuca woreczkami czy ping pongami. Możemy ułożyć kolorowe taśmy do ćwiczeń i wrzucać do nich piłeczki odpowiedniego koloru. To ćwiczy koncentrację i celność.
To propozycja już dla maluchów leżących na brzuszku. Potrzebne będą worki strunowe, woda lub żel do włosów, dowolne dodatki jako wypełnienie – pompony, brokat, guziczki. Do worków strunowych wkładamy kilka różnych elementów, wlewamy wodę bądź żel, całość szczelnie zamykamy i przyklejamy taśmą do podłogi, tak aby na pewno nic się nie otworzyło. W ten sposób otrzymujemy domową wersję maty wodnej, gdzie dziecko może palcami przesuwać elementy będące w środku. Dla urozmaicenia do wody czy żelu można dodać barwnik.
Na pewno kojarzycie czerwone linie z filmów akcji. W domu też można je mieć! Wystarczy kawałek sznurka czy włóczki i taśma klejąca. Przyklejamy włóczkę do ścian i podłogi a później zachęcamy dziecko, by przeszło z jednego końca na drugi. Oczywiście bez dotknięcia włóczki!
Możemy do niego wykorzystać wszystko co znajduje się w domu – poduszki, koce, pufy, butelki, krzesła. Czołganie pod krzesłami, slalom między butelkami, wejście/zejście z pufy dostarczą sporą dawkę ruchu i dobrej zabawy.
Wystarczy stół, krzesła i koc, by dziecko miało swoje ulubione miejsce do zabawy po kryjomu, bądź do chwili wyciszenia. Gwarantuję, że taka baza tworzona co jakiś czas zapewni chwilę spokoju także rodzicom!
Bardzo ciekawa dla maluchów a prosta w swojej istocie – w trakcie muzyki wszyscy tańczą a w momencie, gdy domowy DJ wyłącza muzykę stają nieruchomo. Możemy dodatkowo ustalić, że w momencie zatrzymania muzyki każdy wykonuje jakąś pozę, bądź wykonuje polecenie (np. staje na prawej nodze) to zapewni dawkę humoru!
Oczywiście to tylko kilka przykładów na wspólne spędzenie czasu. Jest to rzecz jasna alternatywa dla uwielbianych przeze mnie i moje dzieci puzzli czy klocków. Podłoga to także dobre miejsce do wyciszenia się podczas czytania książek czy słuchania audiobooków. A te są przeróżne, od bajek po naukowe, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Życzę miłego czasu razem!