Pielęgnacja i ochrona główki dziecka jest bardzo ważna przez cały rok, ale upalne dni mogą dostarczyć więcej problemów niż zwykle. Pamiętam, że pierwsze lato w życiu mojego dziecka nie było dla mnie łatwe. W głowie zrodziło się wiele pytań: jak dbać o główkę synka, jakie kosmetyki będą najlepsze, jak chronić główkę przed słońcem, by malec przetrwał lato bez problemów zdrowotnych?
Pierwsza i zapewne najważniejsza informacja: główkę malucha powinnaś myć codziennie. Dlaczego? Skóra niemowlaka poci się, również na główce. Latem maluch nosi czapeczkę, dlatego tym bardziej ta część ciała jest narażona na pocenie i brudzenie się. Na włoskach możesz znaleźć kurz czy sebum. Jeśli będziesz myć maluchowi główkę codziennie, unikniesz problemów skórnych takich jak: krostki, stany zapalne itp.
Wybrałaś już kosmetyk do mycia ciała dziecka? Zapytaj o poradę w aptece, a na pewno wybierzesz odpowiedni kosmetyk dla swojego dziecka: mydełko, płyn lub emolient. Tym samym kosmetykiem możesz myć główkę niemowlaka. Po kąpieli dobrze jest wyszczotkować główkę odpowiednią, miękką szczoteczką.
Polecam lekturę jednej z naszych porad poświęconych szczegółom tego tematu.
Uwaga! Używanie zbyt wielu preparatów, może być przyczyną zatkania porów (a w następstwie prowadzi to do powstawania wyprysków i podrażnień), dlatego uważaj, by nie przesadzić z ich ilością.
Na plaży, na spacerze, na placu zabaw, kiedy świeci słońce, maluch powinien mieć na sobie:
czapeczkę (lub chusteczkę) z daszkiem lub kapelusz z rondem. Ważne, by daszek lub rondo dawało cień oczom malucha, które są bardzo wrażliwe na słońce oraz ochroniło kark. Materiał, z jakiego powinna być wykonana czapeczka, to bawełna - przewiewna, cienka. Polecam zakup białej czapeczki, która nie będzie „skupiać” słońca. Główka jest wrażliwa na przegrzanie, dlatego jej ochrona powinna być skuteczna.
Jeśli maluch wypoczywa w wózku zakrytym budką, nie musi mieć na sobie czapeczki. Zamiast budki możesz również użyć parasolki do ochrony przed słońcem, a to rozwiązanie może pozwolić na dotarcie świeżego powietrza do wnętrza wózka, a główka będzie się mniej pocić.
Pamiętaj, by zadbać o buzię malucha (oraz oczywiście całe ciało). Mimo ochrony jaką daje daszek czy rondo, powinnaś posmarować dokładnie twarz kremem z filtrem (wysoki faktor). Ja wybrałam kosmetyk o lekkiej konsystencji, aby móc szybko i dokładnie go rozsmarować oraz nie zatykać porów. Preparat z filtrem nałóż na twarz malucha przynajmniej 15 minut przed wyjściem na słońce. Smaruj buzię synka/córki co 2-3 godziny, jeśli jesteś długo na dworze lub przed każdym spacerem. Posmaruj grubiej i dokładnie nos, uszy, usta, czoło.
Dla najmłodszych najlepszymi preparatami z filtrem będą te, które będą miały napis na opakowaniu: „krem/ balsam z filtrem fizycznym” lub „nie zawiera filtrów chemicznych”. Te kosmetyki mają za zadanie rozproszyć promienie słoneczne. Kosmetyki zawierające filtry chemiczne odwrotnie: pochłaniają promienie UV i mogą być stosowane u nieco starszych dzieci.
Pamiętaj! Nie smaruj twarzy dziecka swoim kremem z filtrem (dla dorosłych). Takie preparaty zawierają substancje, które nie są przeznaczone dla młodego organizmu, a niestety mogą przeniknąć przez skórę niemowlęcia i wywołać reakcję alergiczną.
Uwaga! Kiedy będziesz kąpać maluszka wieczorem, dokładnie zmyj krem z buzi. Resztki preparatu pozostawione na buzi dziecka mogą zaszkodzić skórze.
Bez kremu i okrycia na głowie Twój maluch może poparzyć się będąc na słońcu choćby 10 minut. Pielęgnacja (mycie) główki może zapobiec chorobom skóry w tej partii ciała. Tak jak wspomniałam, lato i wysoka temperatura wymagają dużej ostrożności, by maluch nie doznał przegrzania.