Kilka dni temu byłam świadkiem jak córeczka mojej koleżanki uszkodziła sobie zęba. Oczywiście w pierwszej sekundzie nie wiedziałyśmy co robić, ale na szczęście zdrowy rozsądek i opanowanie emocji pozwoliły nam opanować sytuację.
Jak wiadomo maluchy bardzo często przewracają się. Skutkiem wypadku może być siniak, guz albo uszkodzony ząb. Przypadki, kiedy dzieci przewracają się na buzię uszkadzając przy tym zęby zdarzają się dość często. Ale niestety bardzo mało jest tzw. 'instrukcji" w gazetach dla rodziców, w portalach i na forach jak się wtedy zachować.
Po pierwsze my, rodzice powinniśmy zachować spokój, nie panikować.
Po drugie należy dziecko uspokoić, by nie płakało i zaczęło z nami współpracować.
Po trzecie próbujemy przemyć zimną wodą jamę ustną oraz uciskamy krwawiące miejsce tamponem z jałowej gazy, by zatamować krwawienie. Pilnujmy, by dziecko nie połykało krwi i ewentualnych kawałków ukruszonego czy złamanego zęba. Jama ustna małego dziecka jest bardzo silnie ukrwiona, więc oprócz uszkodzenia zęba mamy do czynienia z silnym krwawieniem.
Po czwarte, gdy opanujemy krwawienie i emocje dziecka sprawdzamy stan uzębienia - czy uszkodzone zostało jedynie dziąsło lub który ząb ucierpiał.
Gdy uszkodzony jest ząb, konieczna jest wizyta u stomatologa. Nie odkładajmy jej na potem. Maluch powinien pojawić się u dentysty jak najszybciej od wypadku.
Jeśli ząb się rusza najczęściej się go usuwa, a gdy zostanie wybity - dentysta tylko dezynfekuje powstałą ranę. Przy ukruszonych lub pękniętych zębach szlifuje się i wygładza brzegi, by nie kaleczyły dziąsła i języka. Podczas wypadku ząb może być także zwichnięty. Wtedy najczęściej stomatolog ustawia ząb w prawidłowej pozycji lub usuwa go, jeśli zostały naruszone zawiązki zęba stałego.
Pamiętajmy, że najważniejsza przy urazach zęba i dziąseł jest higiena jamy ustnej. Należy dbać o nią bardzo szczególnie, by nie wdała się infekcja wokół uszkodzonego zęba. Maluch nie powinien przez kilka dni ssać smoczka, wkładać paluszków i innych przedmiotów do buzi. Butelki, łyżeczki powinny być wyparzane po każdym umyciu.
Historia małej Zosi na szczęście skończyła się szczęśliwie - dla mamy, bo mała dzielnie zniosła wizytę u dentysty i szlifowanie ukruszonego zęba, a dla Zosi, bo dostała bajeczkę o Doktorze Ząbku.