Znamiona u niemowląt mogą pojawić się tuż po narodzinach lub w niedługim czasie od porodu. Czasem dziecko już się z nimi rodzi. Choć wiadomo, że niektóre z nich mają podłoże genetyczne, przyczyny powstawania większości z nich nie są znane.
Na szczęście większość znamion jest niegroźna i nie wymaga leczenia, a nawet jeśli zmienią kształt bądź wielkość, zazwyczaj bledną lub znikają po jakimś czasie.
Dowiedz się, jak należy postępować w przypadku znamion u niemowląt oraz kiedy warto pójść z dzieckiem na konsultację do dermatologa.
To pokaźnego rozmiaru plama w kolorze szarym lub bladoniebieskim, która z wyglądu przypomina trochę siniak. Występuje zazwyczaj w części lędźwiowej kręgosłupa, na pośladkach, a także na zewnętrznej stronie dłoni i stóp. Rzadziej na klatce piersiowej.
Nie jest zaraźliwa ani groźna. Nie wymaga również leczenia. Zwykle znika po kilku, kilkunastu latach, najczęściej przed okresem pokwitania, choć zdarzają się przypadki, że pozostaje do końca życia.
Jest płaska i może przybierać różne kształty przypominające np. chmurę. Ma równomierne, jasnobrązowe zabarwienie, które przypomina kolorem kawę zabieloną mlekiem. Występuje w różnych miejscach ciała. Zazwyczaj mierzy od 5 mm do 1 cm. Zmiany takie występują nawet u co piątego malucha.
Nie wymagają leczenia i nie można się nimi zarazić. Jeśli znamię to występuje pojedynczo, nie zagraża zdrowiu dziecka. W przypadku, gdy jest ich więcej (kilka sztuk), warto skonsultować się z lekarzem. Większa ilość tego typu plam może być objawem choroby ogólnoustrojowej dziecka np. nerwiakowłókniakowatości.
Są jednym z najbardziej powszechnych rodzajów wrodzonych znamion i ich liczba wzrasta z wiekiem. Powstają na skutek zaburzeń rozwoju komórek barwnikowych. Pojawiają się zarówno po urodzeniu, jak i przez całe życie, jednak występują głównie u dzieci starszych. Skłonność do powstawania tych znamion uwarunkowana jest genetycznie.
Pieprzyki mają barwę jasno- lub ciemnobrązową, czasem są płaskie, a czasem wypukłe. Przybierają kształty okrągłe bądź owalne. Jedne są niewielkie jak łepek od szpilki, inne mają wielkość nawet kilku centymetrów.
Jeśli nie swędzą, nie zmieniają wielkości, barwy czy kształtu, nie są groźne. Gdy zauważysz jakiekolwiek niepokojące zmiany, koniecznie zgłoś się z podejrzanym pieprzykiem do dermatologa. Warto też pokazać lekarzowi wypukłe pieprzyki znajdujące się w miejscach, gdzie są one narażone na mechaniczne uszkodzenia, na przykład w okolicach, gdzie ciało dziecka styka się z pieluszką.
Są to wrodzone znamiona barwnikowe w kolorze brązowym. Zazwyczaj są rozległe, o nierównej powierzchni. Mogą być pokryte są włosami. Nie wymagają leczenia.
To naczyniaki płaskie, które mogą pojawić się na czole, powiekach lub karku. Ich nazwę określamy ze względu na umiejscowienie. Gdy znajdziemy je na karku, mówimy o nim jako o „uszczypnięciu bociana”, na powiekach „pocałunku anioła”, a te na czole nazywamy „odbiciem bocianiego dzioba”.
To jedno z najczęściej pojawiających się znamion u niemowląt. Są spowodowane miejscowym rozszerzaniem naczyń krwionośnych. Przybierają różową lub czerwoną barwę. Ich kolor nieco zanika po dotknięciu, ale gdy maluch płacze, staje się bardziej intensywny.
Plamy łososiowe nie wymagają leczenia. Zazwyczaj znikają naturalnie do 2. roku dziecka.
To małe uwypuklenie w kolorze ciemnoczerwonym, które z wyglądu przypomina truskawkę lub malinę. Najczęściej pojawia się tuż po urodzeniu, ale zdarzają się przypadki, że zmiana pojawia się po paru tygodniach życia dziecka. Rośnie na skórze w każdym miejscu, na głowie, twarzy, na powiekach, nosie i jego okolicach, a także na tułowiu i w okolicach krocza. Osiąga wielkość nawet kilku centymetrów. Z biegiem czasu znamię staje się coraz bardziej płaskie i zmienia barwę na szarą. Gdy w końcu zniknie po kilku latach (po około 5-8 latach), pozostawia po sobie małą bliznę.
Nie jest niebezpieczne i nie wymaga żadnego leczenia. Konsultacji wymagają jedynie znamiona bardzo rozległe, szybko rosnące lub występujące w okolicy oczu, uszu bądź krocza.