Najważniejsze, by przed każdym posiłkiem dzieci myły dokładnie ręce, ponieważ na dłoniach przenosi się m.in. bakterie gronkowca, salmonellę czy też escherichię coli.
1. Owoce trzeba my przed zjedzeniem, nie można jeść ich prosto z drzewa, krzaka czy takie ze sklepu.
2. Nie wolno kupować roztopionych lodów ani ciastek z kremem w przydrożnych sklepikach, nie mając co do nich 100 % pewności.
3. Dzieci nie powinny pożyczać sobie sztućców, kubeczków ani nie powinny pić z jednej butelki np maluszki chodzące do przedszkola bądź nawet rodzeństwo czy kuzynostwo.
Przy zatruciu pokarmowym duże znaczenie ma to co nasze dziecko zje. Niewielkie przekąski i lekkostrawne dania pomogą wyciszyć objawy i przyspieszą powrót do zdrowia.
Gdy biegunki ewentualnie pojawiające się wymioty zmniejszają się , oprócz płynów można podawać już suchą bułkę lub rzadki kleik na wodzie z ryżu i kaszki kukurydzianej.
Najlepsze są sucharki dietetyczne, czerstwa bułeczka, chrupki kukurydziane naturalne (bez dodatków smakowych) oraz lekkostrawne posiłki z ryżem i kaszą manną. Warto też przygotować kleik z kaszki kukurydzaniej. Jeśli np wymioty ustąpiły, do kaszki można dodać niewielką ilość ugotowanej przetartej marchewki.
Stopniowo możemy wprowadzać kolejne produkty do diety. Zaczynając od kanapek z pszennego pieczywa z masłem i cienkim plasterkiem szynki drobiowej. Można podawać chudy twarożek z odrobiną dżemu, a także mięsko i warzywa. Mięsko rozdrobnione nawet najlepiej mielone, warzywa drobno pokrojone i ugotowane do miękkości. Wtedy obejdzie się już od kleików. Należy wybierać jednak delikatne kasze i ryż. Owoce jeśli już to bez skórki i najlepiej ugotowane bądź duszone. W tym okresie dobrze tolerowane są jajka ugotowane na miękko. Natomiast mleko należy wprowadzać bardzo stopniowo z dystansem.
Pamiętaj! Najważniejsze jest częste mycie rąk, obowiązkowo przed każdym posiłkiem.