Poród ciąży bliźniaczej

Wiadomo że łatwo się mówi , też byłam w podobnej sytuacji wiem co się przeżywa . Jednak zdrowie zawsze jest na pierwszym miejscu . Trzeba się przygotować zawsze na dwie możliwości bo nigdy nie wiadomo jak się wszystko potoczy . 

Natinka też jestem na takiej grupie , na pewno dodatkowa wiedzą nie zaszkodzi , warto znać swoje prawa itd 

Natinka to trzymam kciuki by kiedyś się udało po myśli :) 

Klaudiamam najważniejsze zdrowie twoje i maluszka ale nie ma co się zadręczać wiem że to tylko łatwo się mówi ale stres też źle działa na maluszka ;) 

Natinka to życzę żeby się udało i nie było komplikacji uniemożliwiających to

Aneczka ja do dzis przeżywam że nie urodziłam sn.. Jestem na grupie gdzie dxiewcxyny wspierają się z VBAC i jeśli kiedyś jeszcze będę mieć dziecko to od początku znajdę lekarza pro VBAC i będę walczyć o swoje. Żałuję że tak późno znalazłam taką grupę i nie zdążyłam się przygotować 

No wlansie dużo siedzi w naszej głowie i te pytania "dlaczego akurat ja" a tak naprawdę wiele kobiet ma tak samo 

Natinka wiem o czym mówisz. Ja bardzo chciałam rodzic SN a jak dowiedziałam .się że będę miała CC załamałam się. Nie poteafialm się pogodzić z tym, dać na luz. Prostu zadręczalam się dlaczego to mnie musiało spotkać. Potem było tak samo ze zmianą KP na MM. Ciężko jest z tym się pogodzić i odpuścić jak się czegoś bardzo chce

Łatwo jest mówić ale jak się jest w danej sytuacji to już ciężej '"dać na luz i nie myśleć" 

Dokładnie zdrowie mamy i dziecka jest najważniejsze. Znam kobiety które normalnie urodziły mimo cukrzycy ciążowej . Trzeba być dobrej myśli :) i nie snuć żadnych scenariuszy , przygotować się na dwa rozwiązania żeby później nie było rozczarowania :)