RWA KULSZOWA - POMOCY

jak na łopatki to ćwiczenia kręgosłupa i to róże. Ogólnie trzeba tutaj ćwiczyć dobrą postawę by wzmocnić te mięśnie 

Super Karolinga. Dobrze wiedzieć. Mi narazie rwa kulszowa odpuściła. Choć córka już prawie 11 kg waży i ja ciągle noszę. Ostatnio bolą mnie, ale łopatki. Może też macie jakieś dobre ćwiczenia na to. 

Dziewczyny poniżej w zdjęciu przesyłam wam pozycję odciazeniowa dla kręgosłupa przy rwie kulszowej albo w ogóle przy bólach kręgosłupa warto poleżeć tak przynajmniej 10 minut dziennie to naprawdę dużo daje. 

Ważne żeby nogi były pod kątem prostym w stawach biodrowych i kolanowych !!!

Prawidłowe wykonywanie 2-3 ćwiczeń dziennie codziennie już daje efekty. Przy bólach kręgosłupa ważne jest wzmocnienie mięśni brzucha i pośladków 

Zgadzam się,systematyczne ćwiczenia dużo dają. Warto też skorzystać z masażu.

Ja przed ciążą 2 lata męczyłam się z rwa. Akurat złapała mnie 1 raz na początku pandemii. Zaczęłam rehabilitację ale gdy pozamykali wszystko nie chodziłam i wróciło 2x mocniej. Potem przez ponad rok chodziłam raz w tygodniu do fizjo i praktycznie w ciągu 2,5 pozbyłam się bólu. Miałam już skierowanie na operację bo praktycznie nie chodziłam. Brałam silne leki i nic. Problem u mnie był taki że uzależniłam się od leków więc z dnia na dzień praktycznie odstawiłam je bo zobaczyłam problem. Ból i tak był a leki brałam z przyzwyczajenia nawet można rzec nałogu. Dlatego polecam fizjo a leki tylko na początku. Znam ból.. znam ten codzienny ból którego się nie da pozbyć. Ja też jestem oporna na regularne ćwiczenia. Ale wiem że potrafią zdziałać cuda. Wydałam kupę kasy, dobre 2 wesele bym za to miała ale nie żałuję, nie oszczędza się na zdrowiu. Dobry fizjo i ćwiczenia to podstawa. Przepuklinę kręgosłupa mam ogromną. Ba! Przed weselem 2 tyg miałam wypadek samochodowy i rezonans wykazał jeszcze większą przepuklinę + 1 nowa wypukline. Znów fizjo X3 tygodniowo. Na weselu szalałam bez leków i wiecie co czasem boli nie mówię że nie ale jest to zdecydowanie mniejszy ból. Rodziłam 24h w skurczach, potem CC zakończony poród. Teraz też pobolewa ale już nie tak bardzo. Nie mam teraz czasem zadbać o siebie więc często "po lebkach" wykonuje ćwiczenia lub idę do fizjo. Ale co mogę polecić to dobry fizjoterapeuta. 

O kurczę ale już jest ok ?

Ja.mialam tak samo ale przed ciążą.. chodziłam na dzienna rehabilitację jak i normalna + masaże. Dopiero do zakończonej rehabilitacji staraliśmy się o dziecko bo bałam się,  że w ciąży nie będę dala rady chodzić. W czasie bólu potrafiłam krzyknąć odruchowo i każdy krok był bolesny.. fizjoterapeuta kazała ćwiczyć bo leki przeciwbólowe mogą pomóc ale na chwilę.. rehabilitacja to podstawa..

Masaż i fizjoterapia. Można stosować mascie ale to problemu nie rozwiąże. Zalezy jaki stan jest. Przechodziłam ten temat i bez masażu się nie obyło.

Przy nawracających dolegliwościach weźcie pod uwagę wyjazd do sanatorium, które zajmuje się leczeniem takich schorzeń:
https://www.sanatoriaslowacki.pl/terma-slowacki/pl/co-leczymy

Takim miejscem jest na przykład to.