Waga w ciąży - ile przytyłyście?

Dlatego mam nadzieję, że coś fajnego z drugiej tmręki uda mi się kupić 🙂

kurcze ale drogie te ceny sukienek;( chyba faktycznie teraz lepiej sie decydowac na kiecke z drugiej ręki;) w końcu i tak zazwyczaj młode sie przebierają z sukni po północy 

Pewnie gdyby odwiedzić wiele salonów to by się i jakaś perełka w fajnej cenie znalazła :) Aleeee u mnie na wsi salonu brak. W najbliższej okolicy pojedyncze.  Raz już byłam, nic mi się nie spodobało. Śledzę na stronach, ale wg mnie ceny czasem nieadekwatne do sukni. 

Także będę szukać używanej. Tylko najpierw musze podpytać w okolicy o krawcową, która się ewentualnie podejmie poprawek krawieckich takiej sukni. 

Jeszcze kilka lat temu można było kupić cos łagodnego do 2 tysięcy. Ja miałam nowa. A teraz przy tych cenach raczej bym kupiła używana lub wypożyczyła. 4 tysiące to już spory koszt .

Moja wtedy kosztowała (9lat temu) ok 1tyś. Była z wystawy, szyta przez krawcową. Spodobała mi się od razu a cena, w porównaniu do innych sukien, przekonała mnie :) 

Ja też kupiłabym używana gdybym teraz kupowałabym suknie.. duży koszt jednak taka sukienka.. 

Ja kupiłam nowa ale jak bym miała kupować drugi raz to kupiła bym używana 

Ja liczę na kupno sukni z drugiej ręki :)  Oglądałam kilka pięknych (nie jakiś wyszukanych) w salonach, ale dla mnie 4/5tys. to za dużo troszkę.