Rozwój i wychowanie (158 Wątki)
6816 Odsłony
219 Komentarze
Hej mamusie, dawno mnie tu nie było. Przychodzę do Was z prośbą o poradę.. Córka ma 21 miesiecy. Zdecydowałam że już czas pożegnać przyjaciela - smoczka. Pierwszy dzień był super. Na drzemce co prawda zasnąć nie mogła ale wieczorem bez smoka zasnęła bez problemu. Myślałam że to na tyle i.. ze juz po odsmoczkowaniu. Niestety, nie miałam racji. Drugi dzień był porażką. Wstała o 7.30. Caly dzień nie spała, dopiero po 23 padła. Trzeciego dnia opuściłam, widzialam ze to dla niej zbyt duży stres. Doradzcie mi kochane.. jak bez stresu i płaczu odzwyczaić dziecko od smoczka? Tłumaczenie że piesek zjadł didi nic nie pomagało, myślę ze jest jeszcze za mała by to zrozumieć i w ten sposób pogodzić się z utratą smoczka. Za nami również próba z odciętą końcówką. Z przerażeniem patrzyła na smoczek i z rozpaczą próbowała jednak go possać.. a później denerwowała się i rzucała nim. Namawiałam ją także by go wyrzuciła do śmieci i owszem, wyrzuciła a potem byla histeria gdy nie pozwolilam go wyjąć... Macie jakies sprawdzone sposoby?
2022-01-14 15:31
Mamaem u mnie ta podkówka to najgorsze. Tak mi serce łamie że od razu chce się dzidziusia przytulić. Swoją drogą dopóki nie miałam dziecka to nie wiedziałam że potrafią robić taką minę.
2022-01-14 12:05
Mazia właśnie ten płacz jest najgorszy, bo jak widzę, że idzie podkówka to też muszę wyczuć czy wymusza, czy nie;P
2022-01-13 19:00
no tak tu się sprawdzi tylko konsekwentność :)choć pewnie nie jednej mamie mięknie serce jak dziecko sporo płacze
2022-01-11 14:39
MamaRóży jak to mówią, że jak się wyjmuje broń to trzeba z niej strzelić...najgorzej wymięknąć i się poddać.
2022-01-10 22:03
U nas 2 noce był płacz.. do zasniecia i 1 wybudzeie w noc trzeba bylo nosic i tulić... i ja z tych co nie wymiekaja juz bym bym dała miałam dosyc ale bylo wsparcie mamy i dalo rade
2022-01-10 10:59
Pina to prawda trzeba być konsekwentnym w działaniach i jak się zabrało smoczka, to już nie oddawać... bo to jest błędne koło...
2022-01-10 05:59
Asia teoretycznie pomysł super ale jeśli dziecko nie jest w stanie jeszcze zrozumieć historii o tym ze piesek bądź mysz przegryzla smoka to podejrzewam ze i również takiego tłumaczenia o pluszaku nie pojmie
Temat nie jest lekki do ogarnięcia U niektórych dzieci przychodzi to szybciutko aby pożegnać się ze smokiem u innych potrzeba trochę czasu cierpliwości i często samozaparcia Żeby nie okazało się że dzisiaj rezygnujemy z cumla natomiast jutro dziecku go oddajemy bo jest nam go szkoda nigdy płacze za kilka dni znów decydujemy się zabrać smoka i tak w koło i tak w koło z takim podejściem może jeszcze gorzej dziecku namieszac
