Karmienie piersią (259 Wątki)
Publiczne karmienie piersią- kontrowersja, bunt czy wzorowe rodzicielstwo?
Data utworzenia : 2017-06-12 17:32 | Ostatni komentarz 2020-03-09 11:03
Kobietki postanowiłam poruszyć tutaj temat, budzący tyle kontrowersji w ostatnim czasie. Jakie jest Wasze zdanie na temat publicznego karmienia piersią np.w restauracji, w komunikacji miejskiej, na ławce w parku. Czy uważacie to za naturalne z punktu widzenia samego zaspokojenia malucha, żeby bez skrępowania dać mu pierś? Czy może jesteście zwolenniczkami nie pokazywania zbyt wiele i ukrywacie się w przysłowiowej toalecie? A może macie inne sposoby przykrywacie pierś pieluszką, prosicie obsługę aby pozwolili Wam wyjść na zaplecze, czy zwyczajnie zawsze macie pod ręką gotową butelkę?
2020-03-09 11:03
Choć u nas jest kilka dziennie
2020-03-09 11:02
Patka a ja słyszałam że przy KP nawet 14 dni może 5 być bez kupki.
2020-03-06 17:39
Moniczka do pewnego momentu nie było problemu kupka była praktycznie w każdej pieluszce później się to zmieniło myślałam że może tak musi być żeby ustatkował się to do jednej czy dwóch dziennie ale po prostu nie było nawet 5 dni. Pediatra zalecała dać czopek żeby dłużej już nie czekać więc po czopku zrobiła i tak do tej pory co parę dni musiałam dać czopka. Dokarmiam teraz mm i kupę zrobiła sama bez mojej ingerencji. Wiem że czasem dzieci mają problemy z brzuszkiem po mm ale nie widzę żeby malutkiej coś dolegało nawet tak jak wspominam z kupką jest lepiej. Wiem że pokarm mamy jest lekkostrawny i nie musi dziecko wypróżniać się codziennie ale Córeczka miała problem codziennie rano napinała się i puszczała bączki a kupki zrobić nie mogła
2020-03-06 15:30
Po twoim mleku nie mogła się wypróżnić ? To dziwne bo przecież pokarm kobiecy jest lekkostrawny hmmm.Po mm to częsta przypadłość,że maluchy męczą się ze zrobieniem kupki, mają zatwardzenia itd.
2020-03-06 14:19
Moniczka podałam małej nan optipro i nic się nie dzieje nawet odrazu zrobiła ładna kupke gdzie po moim mleku nie mogła sama się wypróżnić. Lekarz też mówił że ma skazę ale nic się nie dzieje więc wydaje mi się ze to zła diagnoza. Dokarmiam malutka i je aż miło popatrzeć chociaż widzę że cycusia jednak też potrzebuje. Jej dobro i pełny brzuszek są dla mnie najważniejsze ale smuci mnie fakt że musiałam podać mm. Wczoraj było ze mną z tego powodu na prawdę kiepsko na tyle że pierwsza butelkę musiał podać jej mąż... może jakoś przywyknę.
Meg u mnie pierwsze 2 miesiące były piękne a później zaczęło się coś dziać a moje karmienie wygląda jak jeden wielki kryzys niestety
2020-03-06 07:49
Zapytam chyba jak odczytywać te siatki przy okazji następnego szczepienia. My z przybieraniem na wadze nie mamy problemu ale kiedyś może przydać się wiedza jak je odczytywać.
Patka, Monika czasem trzeba trochę powalczyć o kp, a odkąd jestem tutaj na forum to wydaje mi się że mało kiedy kobieta nie ma problemu z karmieniem. Wiec nie jesteście z tym same i codziennie kobiety walczą o następny dzień kp.
2020-03-06 01:00
Patka teraz leci 5 miesiąc.
Też radzę ci popytaj o te siatki. Pediatra niech przeanalizuje. Ja nawet nie pytałam A może i powinnam.
Powiem wam że mój mały Też miałam obawy czy dobrze przybiera. Tzn jak byliśmy teraz na szczepieniach to lekarz mówił że dobrze.
Skończył 01.03 4 miesiące. Waga urodzeniowa 3580. Wyjściowa 3300 A teraz ma 6500. Ja nie wiem czy to dużo czy mało.
Nie jest napewno z tych dzieci pulchnych ale wydaje mi się że taki w sam raz.
2020-03-05 22:54
Patka, jeśli córeczka nie ma problemów brzuszkowych po dokarmianiu mm to chociaż bez stresu przyjdziecie ten moment całkowitego zejścia na mm.Najgorzej jak chcąc nie chcąc trzeba walczyć o kp bo np.zadne mleko modyfikowane nie odpowiada maluszkowi.