Karmienie piersią

Ja też po cc ale wolę podłożyć poduszkę pod rękę a mała trzymać jednak bo na rogalu mi się dziwnie wygina. 

U nas z karmieniem piersią to bez szkolenia itd, bardziej instykt macierzyński, ale przyznam zr pierwszego synka karmiłam tylko do 4mc według mnie szybko się poddałam, nie używałam dobrze laktatora i też nie miałam dobry tylko zwykły jak strzykawka bo nie myślałam że laktator taki ważny , na szczęście przy drugim synku już większe doświadczenie i wiem że laktator to super sprawa nie tylko pomaga przy nawale pokarmu ale też gdy jest go mało i żeby pobudzic laktacje i żeby też czasem wyjść z domu a nakarmiły tatuś�

Dla mnie tez rogal to super sprawa. Będzie mi szkoda jak mały wyrośnie z niego 

Natinka mnie po cc wygodniej było na poduszce zresztą ogólnie było mi wygodniej bo nie musiałam jej podtrzymywać. Karmimy się długo więc już później drętwieje mi ręka dlatego trochę ubolewam ze mała zaczyna wyrastać z Rogala 

Ja w sumie nawet nigdy tej pozycji spod pachy nie próbowałam :O w sumie mała od razu załapała klasyczną, więc innej nie próbowałyśmy, szczególnie, że po CC nie umiałam leżeć na bokach, więc karmienie na leżąco odpadało. Teraz karmimy się w pozycji klasycznej i na leżąco :) 

Jak dla mnie pozycja z pod pachy jest trochę "po prąd" i mam wrażenie że małej źle złapać. 

Bez Rogala mi też się lepiej karmi ale zawsze mam wrażenie że moje ręka jest twarda a rogal wygodniejszy dla dziecka 

Teraz zauważyłam że córcia się pręży i kręci na tym rogalu więc wygodniej mi trzymając ją rękami zresztą i ona spokojniejsza się wydaje być 

Synek kilka miesięcy tez wolał być karmiony na rogalu. Kiedyś byliśmy u teściowej, rogala zapomniałam wiec położyłam się z nim w sypialni i pierwszycraz jadł na leżąco, tak mu się spodobało że do dzisiaj najbardziej lubi właśnie tak.