9 złotych zasad karmienia butelką

O jejku to dużo zachodu

W takim wypadku mazia to cudowanie wskazane żeby dziecko co powiek zjadło 

dwa łobuziaki bo już ciekawy co robi siostra, u nas było to samo, a nawet miał cudak taki etap, że musiałam karmić butlą i chodzić po mieszkaniu by jadł ;/ ale to był okres kiedy miał mleko zmienione na nutramigen ponoć ono gorzkie, kompletnie nie chciał mi tego pić, ale musiał. To ja juz cudowałam by cokolwiek pił bo te ilości były małe i zaczął spadać na masie ciała, a jeszcze tylko miał mleko na tym etapie 

Właśnie u nas póki co synek fajnie je a widziałam u dzieciaczków że im starsze, bardziej świadome to potrzebują ciszy, mniej bodzcow 

Mazia ja tak z synem teraz mam że jak córka się bawi musze iść do innego pokoju go karmić bo z każdym lykiem przerwa i rozglądanie się co się dzieję. 

My już w 5 miesiąc wkroczyliśmy. Zobaczymy jak będzie później. Na razie nie ma z butla problemu.

na początku u mnie też było okej i mogłam karmić wszędzie, ale jak dziecko miało te 4 miesiące czy więcej i otaczajacy świat był już dla niego ciekawy to rozpoczęły się problemy i musiałam karmić już tylko w pomieszczeniu gdzie była cisza 

u nas obojętnie gdzie tam zje z buli i nie ma problemu