Sterylizator

Nie wiem czy lepiej wiedziec czy lepiej nie wiedziec 

Oliwia w sumie to nieglupie czasen podobno ludzie zdradzom I dopieero rozumieja blade I zaczynaja doceniac druga strone;) a mam blisko Malzenstwo gdzie doszlo do zdradzy niby Wybaczone ale jakie Wybaczone jka przy kazdej klotni powrot do tematu

My mięliśmy nauki z super księdzem. Taki staruszek a normalne życiowe podejście. Najbardziej mnie zaskoczył jak tłumaczył nam, że jak się zdradzi to absolutnie się do tego nie przyznawać. Zdradziłeś to sobie cierp w milczeniu i staraj się być lepszym/lepszą dla współmałżonka. Przyznanie się to zrzucenie z siebie ciężaru na tę drugą osobę, bo to ona teraz będzie cierpieć, ty będziesz cacy bo się wspaniałomyślnie przyznałeś. No i marne szanse na uratowanie małżeństwa, bo coś pęknie bezpowrotnie. A tak to jest jeszcze szansa na wspaniałą wspólną przyszłość. 

mnie z tego wszystkiego najbardziej stresowała spowiedź 

mną samym wstępie powiedzielismy ze mieszkamy razem 

moze to nie ’wytlumacznie’ jak proboszcz twierdzi ale ja nie miałam gdzie mieszkać w tym kraju … 

moja cała najbliższa rodzina jest w UK a jednak chcieliśmy razem budować dom w tym kraju … 

mąż ma dwoje mieszkanie już teraz nasze 😂 

no ale to grzech 

no aleeeee 

przez to byliśmy zwolnieni z drugiej spowiedzi ;D 

MamaRoży a no widzisz o tym nie pomyslałam, że poradnia i tak do zrobienia by była;/

U nas w LO też były nauki ale nawet nie brałam żadnego zaświadczenia bo poradnie i tak trzeba było Robić i tak

odechciewa sie chodzić niestety 

Mazia ja ci powiem też kiedyś byłam bardziej wierząca teraz jak widzę co się dzieje w tych kościołach to aż przykro się robi