Sterylizator

Niestety czasami powrót do pracy jest najzwyczajniej w świecie nieopłacalny, dlatego niektóre mamy są zmuszone zostać w domu z maluszkiem, mimo, że chciałyby wrócić do pracy zawodowej.

MamaRóżaMiki no fakt to też wyjście ale jak spojrzę na ceny żłobków to trochę mnie to przeraża. Prawie 1000 zł. Więc chyba poczekam do 3 lat i do przedszkola wyślę. 

Może już córka nabrała odporności? Nic tylko się cieszyć i oby jak najdłużej szczególnie że za chwilę się u Was kolejny dzidziuś pojawi :) 

Mazia też tsk myślałam, już nawet doszukiwalam się czy córka nie cierpi na jakies ciężkie niedobory odporność 8 miesięcy jon stop chora 6 antybiotykow nawet wakacje Lipiec sierpień 2 ciężkie infekcje, a tu proszę zaczynamy 4 miesiąc bez choroby. Może to głupie bo czasem tak rozmawiamy z mężem z babcią jakbyś jej wyczekiwali, bo to dla nas aż niemożliwe. Chwilo trwaj

ZOłzaMała masz rację. Dziecko musi nabrać tej odporności i myślę, że te choroby nikogo nie ominą. Moja non stop chora my już się śmiejemy, że te katarki się nigdy chyba nie skońcżą. Ja nawet inhalatora nie chowam bo to nie ma sensu 

Agata tego się właśnie obawiam. Mimo, że syn teraz niczego nie łapie, to pewnie jak pójdzie do przedszkola to swoje odchoruje. Na szczęście są dziadkowie na dole, to może uda mi się jakoś wtedy chodzić do pracy bez konieczności ciągłego zwalniania się.

Wydaje mi się, że nieważne gdzie i kiedy dziecko pójdzie to na starcie jednak odchoruje swoje. Musi nabrać odporności.

Madzia1991, na Twoim miejscy zdecydowałabym się na pracę zdalną w połączeniu z oddaniem dziecka do złobka, nawet jeśli 2 tygodnie pochodzi, 2 pokaszle w domu, to będziesz mogła ten czas spokojnie pracować. Dzieci z reguł miesiac, dwa się adapują a potem bardzo lubią chodzic do żłobka:) żałuje ze sama nie mogę podjąć pracy zdalnej po macierzynśkim

Też mnie przerażają choroby przynoszone ze żłobka. Ja sama nie wiem co zrobić. Niby moja szefowa zasugerowała że mam malucha do żłobka nie wysyłać bo częściej będę na opiece niż w pracy i umożliwi mi pracę zdalną. Tylko pytanie co będzie za rok. 

Z nianią trzeba dobrze trafić, właśnie najlepiej kogoś z polecenia. Ale tak na 2-3h dziennie to ciężko chyba że jakaś emerytka albo osoba która chce sobie dorobić. Ja niestety z dziadkami malucha zostawić nie mogę bo pracują. 

no tak, to mnie trochę pociesza, że mój mały się wychoruje przy dzieciakach siostry i w przedszkolu już będzie lepiej..