Dieta (164 Wątki)
Rozszerzanie diety po 6 miesiącu.
Data utworzenia : 2019-04-05 12:07 | Ostatni komentarz 2021-05-04 13:40
25 marca mój Maksym skończył 6 miesięcy. Rozszerzając dietę chcieliśmy postawić na BLW, aczkolwiek mały dostaje też zupy krem. ostatnio przeczytałam, że dziecko w 7mc powinno otrzymywać 5 posiłków, w tym 2 butelki mleka i 3 inne posiłki. dla mnie jest to trochę nierealne. To moje pierwsze dziecko i im więcej czytam tym bardziej się gubię. Obecnie mały dostaje jeść, co 3 godziny (raz w nocy) po 150ml mm i raz dziennie kawałki owoców oraz warzyw. Póki, co jedzenie nie idzie nam jakoś super i nie jestem pewna czy się najada. Jak to wyglądało u was? Na czym się skupić, żeby było dobrze?
2021-05-04 13:40 | Post edytowany:2021-05-04 13:43
My przed tym całym wirusem na zakupy jechaliśmy zawsze razem przeważnie tak raz czy 2 razy w tygodniu na takie większe pozniej na bieżąco tylko któreś z nas dokupowalo gdzies po drodze jakies pieczywo a teraz jak już jest dziecko i te czasy covida to zeby dziecka nie ciągnąć zawsze jedno z nas jedzie na zakupy a 2 z dzieckiem zostaje maz mniej więcej wie co kupujemy na codzień wiec nawet gdy jedzie sam załóżmy prosto po pracy a ja nie zrobię mu listy to i tak mniej więcej wie co do domu potrzebne co moze sie przydać i skompletuje fajne zestawy nawet nie raz pomyśli w głowie i nakupi czegoś na kilka obiadów do przodu w zależności od tego co widzi na fajnej promocji czy też jakieś mięso świeże jest w danym momencie nie jest tak ze trzeba mu ścisłą listę zrobic i jej się trzyma a gdy juz konkretnej rzeczy nie ma to pojawia się problem
2020-02-26 20:50
Ja zanim wyślę na zakupy to pokazuje listę i mówię co jakie chce. Jak coś nie wie pyta mnie i pokazuje np zdjęcie.
2020-02-26 16:19
Moj czasem mowi od razu zebyu zdjecie wyslac bo to i to z listy nie wie co to jest.
2020-02-26 13:33
U mnie mąż to nie z tych co by dzwonił, chyba, że dla synka czy, że konkretnie zaznaczyłam. Tak do bierze pierwsze lepsze, albo kilka abym miała wybór.
2020-02-26 13:30
Tak to jest z tymi facetami. Ja nie narzekam bo mam naprawdę wszystko co chce załatwione no ale na codzień z charakteru jest straszny nerwus i nic z tym nie zrobię.
2020-02-26 13:17
Monia to nieźle..mój aż tak nie ma. Czasem sam podejmuje decyzję albo kojarzy jakie kupuje
2020-02-26 12:39
Mój nawet jak ma zapisane to zapomina kupić. Ale jeździmy najczęściej razem na zakupy wtedy wszystko po kontrola :)
2020-02-26 00:41
Tyle że jest straszny nerwus. Jak nie ma dokładnie napisane lub zdjęcia zrobionego to się denerwuje i dzwoni co i jak bo nie wie czy dobre itp.