Rozszerzenie diety u 4-ro miesięcznego Maluszka

nati masz rację i tego się trzymaj 

Też zamierzam dawać po 6 miesiącu miałam najpierw zamiar po 4 ale pytałam dziewczyny i wszystkie są za rozszerzanie po 6 miesiącu i w sumie mają rację tym bardziej że karmię piersią 

U nas rozszerzanie diety zaczęło się w 6msc. Z początku wprowadzałam pojedyncze warzywka: np. marchewke, dynie, ziemniak, brokuł.. ale była to jedna dwie łyżeczki (raz dziennie). Po około dwóch tygodniach robiłam podobnie z owocami. 

Jeden produkt dawałam przez dwa dni  czyli przez dwa dni marchewkę próbowała, później dwa dni ziemniaczka itd. i ważna jest obserwacja maluszka czy nie jest na coś uczulony. 

Mleko mamy czy mm do roku czasu powinno stanowić główny posiłek dla dziecka.

Deserki czy obiadki powinny być  dodatkami do diety maluszka. Narazie jest to próbowanie i oswajania się z nowymi smakami, próbowanie konsystencji pokarmu. 

MamaHeli, ale rozszerzanie diety nie polega na zastępowaniu mleka innymi pokarmami. Dziecko ma przede wszystkim pić mleko, a pokarmy stałe są dodatkiem, żeby dziecko poznawało nowe smaki. Przecież to nie jest tak, że nagle porcję mleka zastępujesz obiadkiem. Zwłaszcza na początku dziecku podaje się tylko minimalne ilości nowego pokarmu, żeby sprawdzić jego reakcję na dany produkt i bardzo stopniowo zwiększa się jego ilość. Mój syn zjada stałe pokarmy oprócz odpowiedniej ilości mleka, a nie zamiast.:)

Miśka pyska dokładnie po coś i z kads się bierze w naszych piersiach

To ze dziecko przybiera na wadze nie oznacza ze trzeba wdrozyc normalne jedzenie . Jest ono mniej kaloryczne niz pokarm marki czy mm, wiec zaglodzimy je bardziej gdy zmieniamy pokarm normalny zamiast mleka 

Dokładnie. Na poczkuz dziecko nie ma się najeść a jedynie poznawać nowe smaki. Bawi się jedzeniem i uczy się go bo to dej pory znało tylko jednen