Dieta (168 Wątki)
Kochane Mamusie, jutro Natan kończy 5 miesięcy. Jeśli chodzi o rezszerzanie diety wszystko mam w malym palcu ale stoję przed jednym ważnym wyborem i zastanawiam się co wybrałybyście na moim miejscu. Nie mam w okolicy (w odległości 30km od domu) sklepu ze sprawdzoną żywnością a warzyw z pozostalych sklepów obawiam się dać dziecku. Dlaczego? Mąż dorabiał sobie kilka dni przy brokule (na innych polach był także kalafior, marchew i buraki). Powiedział że warzyw to chyba już nigdy nie tknie. Plucie, smarkanie a nawet sikanie prosto w pole.... Czasami trafiam na warzywa np z Włoch ale w sumie nie wiem jak z ich jakością... No i teraz wydaje mi się że najrozsądniej będzie jednak zacząć od słoiczków bo przecież warzywa użyte do ich produkcji przechodzą wiele badań. Konkretnie myślę o Bobovita i Hipp. A Wy co o tym myślicie?
2021-03-08 09:56
Dużo dzieci wybrzydza jedzenie ☺ z czasem będą jeść wszystko ☺ mam nadzieje ze nasze będzie miało po mnie chec do jedzenia 😂 bo mój mąż barszcz
Biały nie czerwony nie grochowka nie żurek nie 😂😂
2021-03-08 06:58
to u mnie odwrotnie - corka prawie rok i nie ma rzeczy ktorej nie zje - czy sloik czy sama zrobie papke czy mieso -wszystko (nie je kaszek ale to ze zdrowiem dla niej:)) , ja znowy boje sie ze drugie nic nie bedzie chcialo jesc
2021-03-07 21:21
qazz oj moja też wybrzydzała i liczę, że kolejne będzie jadło wszystko co podam :D
2021-03-07 21:21
Ja gotowałam sama. Skoczki tylko że u sprawdzić konsystencje albo czasami na wyjazd
2021-03-07 19:56
Ja jeździłam do sklepów ze zdrową eko bio żywnością i gotowałam synkowi warzywa dawałam również słoiczki z dobrym składem ale on ani jednego ani drugiego nie chciał jeść. Mam nadzieję, że drugie dziecko będzie mniej wybrzydzać przy jedzeniu
2021-03-07 19:51
ja teraz daje slocziki bo jakos warzyw w sklepach nie w sezonie fatalna a nie mam dobrego zrodla
2021-03-07 18:09
Ja też gotowałam czasem jakieś słoiczki dawałam,ale nie brafoz córka je chciała taniej wychodziło samemu gotować
2021-03-07 15:35
basia moj syn taki był...wszystko sama gotowałam...a córcia już jadła i nadal je słoiczki..przynajmniej sie ciesze ze cokolwiek zje
