Dieta (166 Wątki)
Strach przed kawałkami
Data utworzenia : 2023-08-05 00:35 | Ostatni komentarz 2024-04-04 18:44
Dziewczyny mój synek ma już ponad 8 miesięcy, a u mnie ciągle jest strach przed zaksztuszeniem. Jak przezwyciężyć leki ?
Oczywiście staram się podawać jedzenie w różnych formach. Syn sobie świetnie radzi,ale ja zawsze jak widzę że bierze wiedzy kawałek zaczynam panikować �
2023-08-07 11:19
Myśle ze dla każdej mamy to jest najtrudniejsze w rd
Ja sama obawiałam i w sumie nadal obawiam się ze coś może się stać
bardzo pilnujemy syna jak je na pewno co mnie cieszy to fakt ze jak ma za dużo w buzi to od razu wypluwa wszystko jak większy kawałek wezmie i wsadzi tak samo i od razu ma tez odruch kaszlenia żeby pozbyć się tego z buzi
wiadomo mimo to ryzyko i tak jest
synek niedługo idzie do żłobka i właśnie najbardziej obawiam się jedzenia tam ze podadzą coś co moim zdaniem będzie ciezkie dla syna i sobie nie poradzi bo może być Np za twarde jak ogórek dajemy mu ale widzę ze jeszcze ciężko mu się go je
wiem ze są tam panie które zadbają o wszystko ale mimo wszystko strach jest
z czasem na Pewno będzie łatwiej ale sama się zastanawiam kiedy przyjdzie taki moment ze tego stresu nie będzie aż tyle
2023-08-07 10:53
Chyba każda mama na początku obawia się większych kawałków :) Również się obawiałam ,ale stopniowo wprowadzałam. U mnie nigdy nic się nie działo do czasu gdy córka skończyła 5 lat. W przedszkolu na dzień mamy i taty dostali po lizaku. Córka wyrzuciła patyk ,więc byliśmy pewni ,że zjadła. Jak pobiegła do koleżanek to niestety zaczęła się dławić. Od tej pory nie kupuję dzieciom lizaków. Jak widzisz czasem zadławi się starsze dziecko, a maluszek świetnie sobie da radę :) Wprowadzaj stopniowo ,a zobaczysz ,że z każdym dniem coraz lepiej będzie sobie radzić z kawałkami :) Oczywiście doskonalę rozumiem obawy ,bo należę do tych mam ,które we wszystkim doszukują się zagrożenia :D
2023-08-07 10:40
Ja też bardzo się bałam przed podaniem pierwszych kawałków. Miałam czarne wizje że córeczka się dławi a ja nie umiem jej pomóc. Pierwsze kawałki podawałam jej w obecności męża bo czułam się bezpieczniej że w razie wu będziemy oboje do pomocy.
Ryzyko jest zawsze i dalej się boję dając jej nowsze rzeczy, albo jak córeczka je i chodzi w międzyczasie.
Im dłużej rd tym ta panika i strach są mniejsze.
2023-08-06 09:10
Ja zawsze mam obawę, że dziecko zadławi się. Jednak wprowadzałam do diety kawałki jedzenia jak tylko widziałam, że syn dobrze radzi z nimi. Nie zmienia to faktu, że dziecko nie zadławi się. Dlatego w trakcie jedzenia jak i kiedy po jedzeniu syn pełza po podłodze staram się zwracać na niego szczególną uwagę bo zdarzyło się, że jedzenie cofnęło się z żołądka.. albo zadławił się i uderzałam w plecy (na poczatku wprowadzania kawalkow do diety).. w takiej sytuacji nie można bać się tylko trzeba reagować żeby pomóc dziecku. Wydaje mi się, że najgorsze są 3 pierwsze miesiące przy rd kiedy dziecko zapoznaje się z jedzeniem i różna jego konsystencją. Można spróbować nie bać się ale wydaje mi się, że ten strach gdzieś cały czas jest podczas kiedy dziecko je posiłek.