Nie przegap okazji na oszczędne zakupy!

W zestawie taniej do -35% >>> Smoczki uspokajające -20% >>>
{{ result.label }}

{{ result.excerpt | striphtml }}

Brak wyników wyszukiwania dla podanej frazy

Wystąpił błąd podczas wyszukiwania. Proszę spróbuj ponownie

Zdrowie (620 Wątki)

CHODZIK - zdecydowanie odradzany czy jednak warto ?

Data utworzenia : 2017-08-08 21:39 | Ostatni komentarz 2020-03-22 12:18

madziia88

6975 Odsłony
208 Komentarze

Drogie mamy co sądzicie o chodziku dla dziecka? Długo się wzbraniałam aby córce taki zafundować bo jak to wszyscy mówią chodzik nie wspomaga rzeczywistych zdolności motorycznych dziecka, negatywnie wpływa na jego ruchy - przeszkadza w utrzymaniu równowagi, ogranicza w nauce upadania, wpływa na powstawanie wad postawy ciała, tendencję do usztywniania nóg i chodzenia na palcach. Jakie są wasze doświadczenia? Czy chodzik opóźniał naukę chodzenia? Czy dzieci miały jakieś problemy z koordynacją? Córka ma 9 miesięcy i na czworakach śmiga jak czołg, gdy natrafi na przeszkodę potrafi ją przejść, wstaje bez problemowo i ma opanowane upadanie – upadek kontrolowany – czasami jednak się zdarza, że się puści i przewróci. Dzisiaj miała okazję zasmakować jak to jest w chodziku (była w bucikach) – pierwszy raz – na początku nieśmiało ale jak się oswoiła to jak ryba w wodzie, nawet progi jej nie były straszne. Zastanawiam się nad kupnem i mam wiele wątpliwości.

2017-08-10 09:37

Skrzaty konsultowałam opcję pchacza z naszą fizjoterapeutką. Również odradziła. Stwierdziła, że jest to zdecydowanie lepsze od chodzika, ale mimo wszystko niezbyt zdrowe dla postawy dziecka. Chodzi o to, że często te pchacze są za niskie i dziecko próbując stawiać pierwsze kroki przy nich, czy chodząc już z ich pomocą (ale nie potrafiące chodzić samodzielnie), garbi się, chodzi takie pochylone. Pchacz jest odsunięty od dziecka, dziecko wyciąga rączki i takie schylone z nim chodzi. Rzeczywiście tak jest, zauważyłam to u swojej córki. Jednak od czasu do czasu pozwalam jej przy tym pochodzić. Ogólnie według fizjoterapeutów najlepiej jest jak dziecko bez żadnych wspomagaczy zacznie chodzić.

2017-08-10 06:49

Dużo zależy od czego co nazywamy chodzikiem bo ja ostatnio w sklepach widzę, że coraz więcej tzw. Pchaczy nazywane jest chodzikami. Jeśli chodzi o taki klasyczny gdzie dziecko jest wkładane do środka to jest on zdecydowanie odradzany ze względu na możliwość wystąpienia problemów ortopedycznych. Natomiast moim zdaniem jeśli chodzi o pchacze to już sprawa wygląda zdecydowanie lepiej i mi sie osobiście podobają. Dziecku służy tylko do popierania czyli jeśli dziecko nie ma na tyle siły żeby wstać to przy takim chodziki - pchaczu i tak nie wstanie. Tak jak napisaliście każda z nas musi sama podjąć decyzję czy warto. Na pewno nie warto się kierować naszą wygodą.

2017-08-09 21:24

mam łóżeczko normalne z szczebelkami oraz turystyczne - córka w nim wstaje i przesuwa się robiąc kroczki - oczywiście trzymając się za boki łóżeczka - jednak poza łóżeczkami nie jest już taka chętna aby się przesuwać stawiając aby jeden krok. Jak doraczkuje do kanapy, stolika, krzesła nawet drzwi itp to wstanie ale już chodzić przy meblach itp nie jest chętna. Buciki założyłam takie paputki bo myślałam, że będzie jej w nich wygodniej Chyba jednak tak jak napisała bezeluszek chodzik to wygoda i zrezygnuję z niego :) dziękuje wam !

2017-08-09 21:18

Bezeluszek uważam, że ważniejsze jest dobro dziecka niż nasza wygoda. Ale każda z nas ma prawo robić , jak chce.

2017-08-09 20:18

tak jak pisza dziewczyny , chodzik to zło hehe, ja używałam chodzika przy obu dziewczynkach. teraz nie mam miejsca zeby małemu kupić . chodzik to wygoda

2017-08-09 12:21

Madzia chodziki obecnie nie są zbyt powszechne i nie polecają go ortopedzi. Postawa dziecka w chodziku wymusza na nim ćwiczenia nieprawidłowej postawy ciała: kręgosłupa, bioder i miednicy, kolan, stóp. Bardzo często też nadweręża odcinek szyjny kręgosłupa, gdyż dolna partia ciała dziecka jest unieruchomiona pseudo-majteczkami w chodziku natomiast górna jest ruchoma, dziecko próbuje dosięgać różnych rzeczy, odwraca mocno główkę gdy coś je zainteresuje. Niestety wówczas mocno trzyma obrywa delikatny kręgosłup.... W sytuacji gdy dziecko raczkuje naturalnie, całe jego ciało pracuje w odpowiednich proporcjach, jedne mięśnie wspomagają drugie, natomiast w chodziku jest to balast zamiast pomocy. Pamiętajmy, że to dziecko napędza chodzić,a nie chodzik dziecko. Tym samym dla malucha jest to takie uczucie jak ćwiczenia z ciężarkami na nogach dla dorosłych. Oczywiście jest to jakiś sposób na zajęcie dziecka przez chwilę gdy nie można akurat poświęcić mu uwagi,ale najlepiej żeby to faktycznie była chwila jeśli nie ma innego wyjścia. Bardziej polecałabym tzw.kojce, nazwa może kojarzy się średnio, ale stawiamy sobie taki kojec/ łóżeczko na środku pokoju, można szczebelki obłożyć ochraniaczem łóżeczkowym i poduszki w rogach w razie jak maluch upadnie czy gwałtownie usiądzie podczas prób wstawania nie uderzył się. W środku ma zabawki, może wstawać raczkować, leżeć, siedzieć i nic go nie ogranicza poza wielkością przestrzeni. Ja osobisście nie podejmę ryzyka wsadzania dziecka w chodzik. Będzie chodzić boso,a nie mam ani jednego dywanu więc podłoże twarde, stabilne i zdrowe dla młodego człowieka.

2017-08-09 10:36

Madziia sama wymieniłaś, jak wiele wad mają chodziki... Moja córka zaczęła wstawać i chodzić przy meblach od 9 miesiąca życia, teraz ma skończone 11 miesięcy i nadal tak chodzi. Powoli odrywa się od mebla, ściany i próbuje złapać równowagę, ale wszystko kończy się wymachiwaniem rąk i kontrolowanym upadkiem... jednak kiedyś, w końcu nastanie taki dzień, że córka puści mebel i zamiast się przewrócić zrobi krok do przodu. Wszystko wymaga cierpliwości, nic na siłę. Dziecko samo musi dojrzeć do kolejnych umiejętności, etapów w jego życiu. Na razie cieszę się, że mała raczkuje jak szalona, przy meblach prawie \"biega\" i czekam na jej pierwsze samodzielne kroki. Każdy fizjoterapeuta zabrania wkładanie dziecka do chodzika. Ba! nawet nie można oprowadzać dzieci za rączki, czy trzymając pod paszkami. Poza tym, w wielu artykułach o chodzikach, można wyczytać, że one wręcz OPÓŹNIAJĄ samodzielne chodzenia u dziecka. Poruszanie się w chodziku dziecięcym zamiast zachęcić dziecko do chodzenia, będzie malucha rozleniwiać. W naturalnym rozwoju dziecko, które zaczyna chodzić, gdy chce dotrzeć do czegoś szybko wraca do raczkowania, ale to jest naturalne, oparte na prawidłowych wzorcach. Dziecko, które zaczęło korzystać z chodzika, zanim osiągnęło umiejętność raczkowania, wyjęte z tego chodzika nie ma się, czym posłużyć, gdy chce szybko dotrzeć do czegoś. Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Jeśli będziesz chciała, to kupisz dziecku chodzik. Odniosę się jeszcze do kwestii obuwia. Piszesz, że córka będąc w chodziku, miała buty. Przerabiałam ten temat na forum z dziewczynami, bo sama miałam dylemat, co do bucików dla dziecka. Zgodnie u wszystkich padło stwierdzenie, że dziecko jak najdłużej powinno chodzić boso (ewentualnie w skarpetkach), a pierwsze buciki dziecku kupujemy, gdy zaczyna samodzielnie stawiać pierwsze kroki. Wyjątkiem mogą być zalecenia fizjoterapeutów i buty ortopedyczne.

2017-08-09 09:09

Madziia jeśli Twoja córeczka tak pięknie czworakuje, to ja odpuściłabym sobie chodzik... Głęboko wierzę we wszystkie minusy chodzików wypisane przez Ciebie powyżej. Nie widzę za to żadnych plusów. Malutka pewnie miała frajdę, gdy śmigała sobie na dwóch nóżkach w chodziku, ale podobną frajdę na pewno odczuwa czworakując, a do tego jeszcze czworakując rozwija swój organizm w sposób niezbędny do tego, aby zacząć samodzielnie chodzić, gdy będzie już na to gotowa. Moim zdaniem nie ma co tego rozwoju na siłę przyspieszać chodzikiem - zobaczysz, jeszcze dwa / trzy miesiące i mała będzie stawiała pierwsze, bezpieczne kroki bez niepotrzebnego obciążania kręgosłupa i złych nawyków. Nasz synek nie używał chodzika, ale także nie raczkował. W wieku siedmiu miesięcy zaczął już samodzielnie się podnosić i bardzo szybko zaczął chodzić. Troszkę mi tego etapu raczkowania brakowało, bo jak wiadomo przygotowuje on mały organizm do pierwszych kroków.

Bądźmy w kontakcie!

Interesują Cię najnowsze informacje o naszych produktach? Zapisz się do naszego Newslettera już teraz!

Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych użytkowników Newslettera. ROZWIŃ ZWIŃ

Kto odpowiada za ochronę Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Canpol Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 430, 02-884 Warszawa (dalej Canpol lub Spółka).

e-mail: [email protected]

Po co nam dane osobowe?

Twoje dane będą przetwarzane w celu przesyłania na Twój adres e-mail Newslettera.

Jaka jest podstawa prawna przetwarzania Twoich danych?

Twoja zgoda.

Warunki na jakich będziemy wysyłać Newsletter opisaliśmy w naszym Regulaminie.

Czy jesteś zobowiązany/zobowiązana do podania danych?

Nie musisz korzystać z naszego Newslettera, ale jeśli zechcesz go otrzymywać musisz w tym celu podać nam adres poczty elektronicznej.

Nie jest obowiązkowe podanie Twojego imienia chociaż byłoby milej, gdybyś podał lub podała swoje imię.

Kto może mieć wgląd w Twoje dane?

Canpol będzie udostępniać Twoje dane osobowe innym odbiorcom, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych w imieniu i na rzecz Canpol.

Jak długo będziemy przetwarzać dane?

Do czasu wycofania przez Ciebie zgody na przetwarzanie. Wycofać zgodę możesz pisząc do nas na adres wskazany poniżej [email protected] jak również za pośrednictwem linku znajdującego się u dołu każdej ze stron Serwisu.

Czy Twoje dane będą przetwarzane w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji, w tym profilowanie?

Nie

Jakie posiadasz uprawnienia zgodnie z RODO?

  • Wycofania Twojej zgody w dowolnym momencie bez podania powodu jej wycofania;

  • Dostępu do swoich danych osobowych i otrzymania ich kopii;

  • Przenoszenia danych, tj. otrzymania od nas w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego danych osobowych przez okres w jakim je przetwarzamy a także do przesłania przez Ciebie tych danych innemu administratorowi bez przeszkód z naszej strony;

  • Sprostowania (poprawienia) nieprawidłowych danych osobowych;

  • Żądania usunięcia danych osobowych,

  • Ograniczenia przetwarzania, czyli żądania ograniczenia przetwarzania danych do ich przechowywania. Odblokowanie przetwarzania może odbyć się po ustaniu przesłanek uzasadniających ograniczenie przetwarzania.


 

Masz prawo też kierować skargi do Prezesa UODO (na adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 - 193 Warszawa), jeżeli uważasz, że dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Do kogo możesz zwrócić się z pytaniem o ochronę danych?

Inspektor Ochrony Danych Canpol: E-mail: [email protected] ewentualnie pisząc na adres Canpol Sp. z o. o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, Biuro: Słubica B, ul. Graniczna