Pierwszy ząbek - kiedy?

Teraz to nic się nie da zrobić w domu jak ona tak śpi na rękach, chociaż na forum mogę popisać w tym czasie 

U nas tak samo jest... A teraz nic nie nauczona znowu śpię z synkiem w łóżku

rozanett ja miałam podobnie jak chciałam odłożyć małego do jego łóżeczka.. przy mnie jak go odkłądałam to spał dalej... teraz finał taki, że odkładam go do łózeczka a po ok pół godziny się budzi, kładę się z nim na łóżku i śpi dalej.

Roznet a moze jakis skok znowu;/ ja czasami jak zerkam to czesto widze sie to sie pokrywa z takimi bardziej wymagajacymi tygodniami ,)

Ostatnio w ciągu dnia ciężko mi małą odłożyć. Zasypia przy jedzeniu ale jak ja odkładam to płacz i żeby spała to muszę ją na rękach mieć. Czasem kilka razy próbuje z odłożeniem ale za każdym razem to samo. Miał ktoś podobnie? 

O kurdę to Wam nie zazdroszczę, 

dziękuję Bogu, że moje dziecko śpi w nocy, bo pewnie chodziłabym jak zombie:D

no ja dziś nie wiedziałam jak funkcjonować bo wstał 4.15 ;/ on mi coraz wcześniej wstaje ... drzemki dwie to po 15 minut ,a jedna była godzinna druga tak z pół;/ rozwalił mi cały dzień, a jeszcze mieliśmy umówione spotkanie w ogóle nie umiałam się połapać jak rozplanować posiłki itp, Jeszcze próbowałam z nim odespać coś, ale jak zasnęłam to on się budził już :( zwariuję z moim dzieckiem . On te zęby znosi tragicznie ja odejść nie mogę bo płacze ... 

Doniwe jeju tyle siedzicie z małą  ! jeju to też ledwo żyjesz pewnie potem .

Ja się już zaczynam modlić żeby te wychodzenie ząbków u nas jednak szło jakoś spokojnie bez większych problemów. Jak piszecie jakie macie przeboje to się aż boję co nas czeka. 

Mazia mnie maluch też zaczął właśnie tak gryźć, gdzie się tylko da. Jak ma możliwość się zassać to od razu gryzie. A boli jak cholera. 

To fakt jak się przestawi harmonogram dnia to potem ciężko się przyzwyczaić.