Zdrowie (624 Wątki)
Plaster/ maść znieczulająca przed szczepieniem/ pobieraniem krwi
Data utworzenia : 2022-01-25 15:59 | Ostatni komentarz 2022-03-07 11:34
Czy ktoś stosował u siebie lub u swoich dzieci jakieś środki znieczulające przed pobieraniem krwi? Chodzi mi o plasty, które przykleja się w miejscu gdzie ma być pobierana krew lub jakieś maści do smarowania w tym miejscu? Czy ktoś coś może mi polecić?
2022-01-27 12:26
No właśnie, wszystko od plastra zależy
2022-01-27 12:00
Mazia nam powiedziała pielegniarka ze takie dostają;( i ze innych nie mają ale mozna mieć swoje albo w ogóle nie naklejać jeśli rodzic nie chce ;)
u nas to aż ślad zostawał przez kilka dni po plastrze nie wiem ze tak mocno trzymały ;( jak kupie w aptece to sie co chwila odklejają ;/
2022-01-27 10:05
Z moją młodsza córka nie mam problemów z szczepieniem i pobieraniem krwi. Na szczepieniu trochę zawsze popłacze a na pobieraniu krwi z palca nawet łezki nie uroniła.
Natomiast starsza ze względu właśnie na kroplówki, weflony ma takie obawy przed pobieraniem i wie, że to ją boli bo jest świadoma tego co się z nią dzieje - zresztą 5 latka to już wszystko doskonale rozumiem. Właśnie, więc szukam wszelkich sposobów aby ją przekonać i nie robiła paniki. Bo co innego jest jak dziecko trochę popłacze a co innego jak wpada w panikę to nawet jej krew nie chce lecieć bo się tak spina.
2022-01-26 23:07
Ja też nigdy nie miałam problemu z zerwaniem plastrów
2022-01-26 19:03
Aniss a to nam dają te plastry, ale jakoś ciężko się nie zrywają. U małego nie ma w ogóle reakcji jak je odrywam
2022-01-26 17:47
a my dzisiaj po szczepieniu ;) że maż miał ją na rekach to ja zapłaciłam za szczepienie i dostałam skierowania na usg brzuszka wiec pani powiedziała idzie pani szybko zapisze dziecko;) wiec maż został z nią w gabinecie;) zachwycony nie był;P
ale jestem w szoku bo udało sie bez plasterków tych wstrętnych, tylko kazali chwile przytrzymać jak po pobraniu krwi, troche spioszki sie zabrudziły ale lepsze to niż te zrywanie ;(
2022-01-26 15:44
Też pierwszy raz słyszę o czymś takim. Wydaje mi się, że przy małym dziecku to nie ma większego znaczenia, u mnie na szczepieniach po ukłuciu jak mała zaczynała płakać to wystarczyło czymś poszeleścić lub grzechotać i koniec płaczu. U starszego dziecka rzeczywiście to może być bardziej pomocne :)
2022-01-26 15:03
W sumie to pierwszy raz słyszę o takich palstarch znieczulajacych. Moja córka jest bardzo dzielna . Wiadomo że troszkę płacze ale no nie uchronimy się przed tym. Czasami trzeba zrobić to co konieczne . Nie tak dawno temu córka przechodziła jelitowke i miała kroplówkę , miała tez pobieraną krew i chyba to najgorzej zniosła (ja razem z nią ) bo nie dość że nie mogła się pielęgniarka wkłuć w żyłę to jescze później jak pobierała krew z paluszka to też ta krew nie chciała lecieć. To wszytko tak długo trwało i córka była przestraszona ..