Zdrowie (654 Wątki)
Hej. Jak wygląda u was sytuacja szczepień w obecnej sytuacji.? Czy któraś z was miała planowane i zostały odroczone do odwołania? Wiem że odgórnie jest wstrzymane ale może jednak u którejś z was odbywają się? Bo już sama nie wiem czy dzwonic teraz i pytać czy czekać za jakimś info ogólnym.
2020-07-21 22:34
Ja też uważam, że dobrze nawet jak się przejdzie jako małe dziecko. Potem spokój już jest.
2020-07-21 22:29
Moim zdaniem to szczepienie jest zbędne.
2020-07-21 21:37 | Post edytowany:2020-07-21 21:37
Ja na ospe nawet nie myślałam szczepić
2020-07-21 17:13
Ja też na ospę nie szczepie dzieci i najpewniej starszy synek przyniesie z przedszkola i młodsza pewnie złapie a razem z nimi mąż bo w dzieciństwie nie chorował
2020-07-21 13:02
Przekonałyście mnie , nie ma sensu szczepić, jak przejdzie tak przejdzie , no trudno. Mam tylko nadzieje, ze jak będzie mały i nie będzie aż tak źle
2020-07-21 12:28
Lepiej właśnie jak dziecko zachoruje wcześniej, jako kilkulatek, wtedy choroba przechodzi najłagodniej.
2020-07-21 10:29
Dziewczyny dobrze piszą szczepionka nie daje pełnej ochrony powoduje że chorobę przechodzi się w sposób łagodny i może nie dojść do zakażenia ale to nie jest 100 % pewność.
A w większości przypadków to mało kiedy po ospie pojawiają się powichłania i też dlatego mało kto decyduję się na taką szczepionkę.
2020-07-20 23:23
Figa dokładnie tak jak piszą dziewczyny szczepionka po ospie daje tylko przeciwciała które powodują że ospe dziecko może przejść lżej, osobiście znam przypadki gdzie po szczepieniu dziecko przechodziło chorobę dość ciężko na szczęście obyło się bez powikłań ale w porównaniu z moją 2 nieszczepionych która też przeszła już ospe to mam wrażenie że w tym przypadku zadziało to odwrotnie bo moje przeszły bardzo łagodnie a wręcz gdyby nie ciapki to nawet nie byłoby wiadomo że coś dolega, a znajomej dIeci po szczepieniu miały non stop gorączkę plamy po krostach zostały nawet na twarzy z tego co opowiadała znajoma to bite 3 tygodnie się męczyli dramatycznie.
