Zdrowie (654 Wątki)
Koleżanki, kilka dni temu dostałam w prezencie przyjaciółki piękny kwiat. Jesteśmy w trakcie robienia tarasu i tam ma mieć swoje zaszczytne miejsce. Ponieważ kilka ostatnich nocy było jwszcse dość chłodno to kwiatek stoi w domu. Dzisiaj chciałam poczytać o nim coś więcej i jak ujrzałam informację że jest trujący to o mało nie spadłam z krzesła! Nie dość że mam w domu dzieci które wszystko co nieznane wkładają do buzi to mam też na stanie zwierzaka który jeszcze nie tak dawno (na dzień kobiet) obgryzał moje tulipany! Kwiatek wylądował dzisiaj przed drzwiami domu. Jak zaczęłam czytać to okazuje się że bardzo dużo kwiatów jest trujących, nie zdawałam sobie z tego sprawy. Czy Wy zwracacie na to uwagę? Czytacie o kwiatach zanim je kupicie? Dla mnie to zupełna nowość. Kwiatek chciałabym zatrzymać bo jest piękny, ale dzieci na tarasie będą bywać i kot również jest wychodzący. Jak to wygląda u Was?
2022-05-10 15:24
U mnie kwiatów mało ale u moich rodziców jest tego sporo. Jednak właśnie ze względu na to że rodzice mnie uczulili że niektóre kwiaty mogą być trujące uważam żeby maluch do nich nawet nie podchodził. Zwracam uwagę żeby właśnie nie dotykał liści bo nigdy nic nie wiadomo a lepiej dmuchać na zimne.
2022-05-06 22:17
Ja mam w domu raczej kaktusy albo aloesy nic innego więc nie czytam stoją wysoko na parapecie albo ma półce innych kwiatów nie mam więc raczej są bezpieczne
2022-05-05 21:53
konwalie chyba sa trujące i szkodliwe dla kotów
2022-05-05 20:01
Ja zazwyczaj nie zwracałam na to uwagi, wiedziałam mniej więcej które są trujące. i Ich nie mam, ale że benjaminek jest trujący to nie wiedziałam;/ no a mam go w pokoju...
Moja siostra właśnie jak zakupiła kota, to pozbyła sie takiego pięknego skrzydłokwiata, bo właśnie jest trujący;./
2022-05-05 11:57
Ja mam kwiatki tylko w domu , ale szczerze powiedziawszy nie zwracałam na to szczególnej uwagi , bo jeden syn jest już duży a drugi dopiero siada , ale do kwiatków mu daleko �
2022-05-05 10:59
nie mam jeszcze żadnych roślin w ogródku, ale raczej postawię na trawę ew jakies ozdobne krzewy jeśli już. Póki w domu dzieci, to ani czasu na dbanie o kwiatostan, ani z moja ferajną żaden się nie utrzyma, bo wszystko rozjadą rowerkami, obskubią i podeptaja. Może jak dorosną to i czas na kwiaty się znajdzie, a i pewnie juz nie będą niszyć, a juz na pewno nie podjadać :)
2022-05-05 10:44
Mega szczerze to nie sprawdzam nigdy takich informacji,chociaż dowiedziałam się ze skrzydłokwiat którego syn dostał na urodziny jest trujący i dostał zasz zytne wysoko postawione miejsce.Wiecie corka w sumie nie bierze nic do buzi,czy to zabawki czy kwiatki ale wiem że przy dzieciach to jest moment i wszystko się może zdarzyć.. Jeżeli chcesz go zachować warto go jakos odosobnić tak by nie było do niego dostępu...dobrze gdyby producenci umieszczali etykiety tak by świadomie dokonywać zakupu
2022-05-05 08:05
Myślę że osoba która kupiła ci ten kwiat w ogóle nie miała o tym pojęcia pewnie gdybym wiedziała to zrobiłoby się jej trochę głupio Wydaje mi się że takich kwiatów To nie powinni w ogóle sprzedawać albo chociaż jeżeli już to powinna być wbita jakaś plakietka z napisem że kwiat jest trujący tak aby człowiek zdawał sobie sprawę z tego że od razu musi ulokować go gdzieś na podwórku i w miejscu niedostępnym dla dzieci i zwierząt
