Odparzenia na szyi

Ja najbardziej lubię te gumowe Paris z canpola 

Śliniaki świetna sprawa ale niekoniecznie takie wiązane bo jak dziecko dobrze pokombinuję wywinie rękę do tyłu to jest w stanie bez problemu taki zawiązany śliniak odwiązać teraz na rynku jest masa naprawdę różnego rodzaju śliniaków  zapinanych na gumowe klipsy i to już nie jest taka łatwa sprawa do zdjęcia dla dziecka Albo w ogóle takie kaftaniki zakładane również na rączki a z tyłu na rzepki bądź napki

śliniak Świetna sprawa  

Paula jak się bawi to moze dobrze zawiązać śliniaczek pod szyją i wtedy go nie zdejmie podczas karmienia? 

ja też od pierwszych dni kładę pieluszkę bo i mnie czasami mały potrafił ubrudzić 

Też podkładam pieluszkę pod szyję żeby ulewanie wchłaniało się w pieluszkę, ale moja lubi się bawić tą pieluszką i ostatecznie i tak całe ulewanie ląduje na niej. Przez to właśnie ma te odparzenia. My to smarujemy Linomagiem lub Bepanthenem i oba działają. Mąką ziemniaczaną braliśmy ale po pupie jak była odparzona i też działała, ale później ciężko było zmyć dobrze pupę jak doszły siki albo co gorsza kupa.

No tak to jest rozwiązanie Natomiast jeżeli dzieciątko ma taką tendencję na początku jednak nie podnosi tak często tej główki i ogólnie Nie trzymaj tak stabilnie aby skóra pod brodą na szyi na bieżąco się wysuszyła w razie jakiegoś ulania No i takie małe pociechy są niestety narażone bardziej na takie odparzenie się pod szyjką niż już dzieci które na przykład siedzą albo stabilnie trzymają główkę więc trzeba o to dbać na bieżąco kontrolować w miarę możliwości

to ja zawsze podkładalam jakąs pieluszke do karmienia to nawet jak mleko ściekało to wchłaniało się w ta pieluszkę.