Pielęgnacja (265 Wątki)
Regres w korzystaniu z toalety
Data utworzenia : 2023-01-10 13:30 | Ostatni komentarz 2024-04-15 15:53
Drogie mamy. Co o tym myslicie. Moja córka ma 2 latka . Jescze przed drugimi urodzinami myślałam że odpampersowanie sprawnie nam poszło . Córka wolała siku na nocnik czy na kibelek. Nie było wpadek , był problem z kupą co prawda bo córka miała problem żeby zrobić na kibelku ale siku robiła pięknie . Nagle po kilku miesiącach STOP. Ciągłe sikanie, nocnik parzy, nie usiądzie za nic w świecie . Nie woła tylko ciągle sika w majteczki . W końcu po długim czasie poddałam się i ponownie założyłam pampersa. Nie było żadnych stresujących/ nowych sytuacji dla dziecka typu przep owadzka , czy żłobek . Nie wiem co mogło być przyczyną. Niedawno próbowałam wrócić do tematu i proponować córce . Niechętnie . Czasami usiadła na kibleku ale nic nie zrobila. Co byście zrobili na moim miejscu . Odpuściły i czekały aż dziecko będzie gotowe i samo zakomunikuje że to już czas ? Nie mama doświadczenia w tym temacie, to moje pierwsze przygody z odpampersowaniemn
2023-08-08 04:11
Mama em na pewno w końcu załapię ja sama podejmowałam Kilka prób od pieluchowania syna Przyznam szczerze że nie robiłam tego wcześniej jak po skończeniu półtora roku przez niego bo po prostu widziałam że w pełni totalnie rozumiał co w tym chodzi że nie ma to najmniejszego sensu bo i tak nic nie zdziałam jak mniej więcej zauważyłam że coś tam pomału zaczyna rozumieć raz na jakiś czas podejmowałam kilka prób natomiast mi samej osobiście nie udało się od pieluchować syna do momentu jak właśnie teraz w maju mój mąż miał ten wypadek musiał w rezultacie siedzieć z nami w domu to on w sumie jakoś tak zarządził że bierzemy się oboje za odwieluchowanie syna skoro on teraz i tak w domu jest to postara się razem ze mną jakoś tego dopilnować Tym bardziej że ja chcę to byłam w ciąży wiedzieliśmy że za chwilę pojawi się kolejne dziecko kolejne pieluchy mały też już jest troszeczkę za duży jak o chodzenie w pieluchach chodzi zdarzają się jakieś odparzenia zbliżają się wakacje więc też mogę się coraz cieplej no i Ja przyznam szczerze że byłam sceptycznym nastawiona ponieważ już podejmowałam kilka lub i nic z tego nie wychodziło Po prostu powiedziałam do męża że po prostu nie mam siły kolejny raz próbować Tym bardziej że jestem w ciąży zagrożonej nie zawsze dobrze się czuję i jakoś tak nie po drodze jest mi gonić z nim co 5 minut bo same wiecie jak to wygląda na początku że jednak trzeba się trochę zaangażować wysadzać to dziecko czy to właśnie na nocnik czy na toalete na podkładkę zdarzają się małe wypadki więcej sprzątania prania ale może wtedy powiedział zostaw to mi ja też spróbuję i postaram się jakoś to wytłumaczyć jesteśmy teraz oboje w domu zaangażujemy się również ja będę go upominał pytał czy nie chce pójść no i faktycznie ku mojemu zdziwieniu mąż zarządził z dnia na dzień że wciągamy pampersa gdy widział że ja nie mam na to czasu Bo jestem zajęta jakimis innymi codziennymi obowiązkami to on skupiał się na tym aby pytać go upominać przypominać i faktycznie ku mojemu zdziwieniu dziewczyny nie wiem co było tego powodem czy po prostu mąż Akurat trafił w odpowiedni moment gdzie syn był na to gotowy czy po prostu tak na niego podziałał autorytet jakim jest tata i tak to trafiło na syna że faktycznie w przeciągu dwóch może trzech dni był odpieluchowany do tego stopnia że już wiedział o tym wszystkim chodzi wołal Zdarzały się małe wypadki ja jeszcze czasami zakładałam na pampersa gdy na przykład zabierałam go do sklepu albo ogólnie gdzieś z nim jechałam bo wiedziałam że jak się zapomni zabawy zagada a będziemy w takim miejscu gdzie może zdarzyć się wypadek niepożądany bo wiadomo że w domu człowiek jest w stanie to szybko ogarnąć przebrać dziecko posprzątać i po sprawie no to jeszcze w razie czego zakładałam mu pampersa ale on i tak już załapał że nie należy w jakiś sposób się załatwiać i starał się trzymać no i powiem wam że już po około dwóch tygodniach widziałam po nim że faktycznie jak gdzieś jedziemy on trzyma i ewentualnie jak chce to się upomina tak że naprawdę gładko poszło co prawda w wieku dopiero dwóch i pół roku ale wiem że wcześniej na siłę byśmy tego nie zrobili najlepiej poczekać jest faktycznie na odpowiedni moment i jak dziecko będzie naprawdę gotowe
2023-08-08 03:19
A potem się człowiek przyzwyczai :) to tak samo jak do płaczu czy głośnego pierdzenia dzieciaczka w miejscach publicznych
2023-08-08 03:18
MamiAG, racja! Pisuar pisuar, bidet to przecież do czego innego służy haha :D
To jeszcze przed nami, ale pewnie najgorzej będzie te pierwszych kilka razy
2023-07-26 14:04
Ja właśnie jestem na etapie odpieluchowania, córka już sciąga bo widać, że jej przeszkadza, chodzi w majteczkach ale jak mówi MAMA to już niestety posikana, może załapie w końcu;/
2023-07-25 17:53
Paulina chyba chodzi Ci o pisuar ? Bo wiem , ze są takie właśnie, ze jak się robi siku to się kręci coś tam ;)
Xyz ja normalnie od początku synka daje za krzaczek jak nie ma toalety.. w razie dwujeczki mam woreczki i zawsze pory papier przy sobie. Nigdy nikt się na mnie dziwnie nie patrzył ;) Uważam , ze to naturalna potrzeba, a taki dzieciaczek nawet nie potrafi przetrzyma, zreszta to nawet niezdrowe takie trzymanie..
2023-07-24 14:48
A tak z innej beczki to jak sobie radzicie w sytuacjach kiedy jesteście w terenie i musicie wysiusiac dziecko. Bo chyba mało kto inwestuje w takie przenośne nocniczki turystyczne. Czy czujecie wzrok innych ludzi jak idziecie z dzieckiem na przykład na placu zabaw za krzaczek albo gdziekolwiek No spacerując chodnikiem nagle dziecko zwłaszcza takie które dopiero zaczyna przygodę z odpalwersowaniem zaczyna mówić że chce siku i musicie to zrobić tu i teraz. Krępujcie się albo spotkaliście się kiedyś że ktoś zwrócił wam uwagę że to niestosowne? W sumie jak pieski za wyprowadzane to siusiają gdzie popadnie i nikt się nie krępuje .
2023-07-20 21:49
U znajomych widziałam taki bidet dla dziecka, że jak sika to tam jest taki jakby młynek/wiatraczek i jak dziecko trafi to się kręci, podobno działa;)
2023-07-18 09:23
Wczoraj syn mnie rozbawił:) chciał siusiu u dziadków więc poradziłam go na toalecie, a on do mnie "mama trzymaj mnie bo będzie bam" :D po czym wybiegł z domu i krzyczy do wszystkich , że zrobił siusiu :D