Pielęgnacja (265 Wątki)
Skracanie włosów niemowlakowi
Data utworzenia : 2020-03-26 17:55 | Ostatni komentarz 2020-06-15 10:43
Kochane mamy! Mierzę się z zamiarem podcięcia włosków mojemu 7-miesięcznemu synkowi. Urodził się z dość długimi i pomijając te, które troszkę wytarły się z tyłu nie wypadł mu ani jeden :) Chciałabym je nieco skrócić, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Nie chcę dziecku przypadkowo zrobić krzywdy. Chciałabym ujarzmić jego fryzurę, bo włoski stoją każdy w swoją stronę. A może lepiej się z tym wstrzymać? Macie jakieś rady, sposoby, podzielcie się doświadczeniem :)
2020-03-30 21:48
Ja nie lubię długich włosów u facetów. Jak widzę faceta z kucykiem to mnie odrzuca. Jednak takie dłuższe u dziecka są strasznie urocze. A jak są loczki to już bajka. Jednak mój loczków nie ma i już przy uszkach się zachylają, więc chyba trzeba niedługo będzie coś pomyśleć jak go ujarzmić.
2020-03-30 16:12
Do maszynki wystarczy przyzwyczaić chłopca bo z czasem coraz częściej trzeba będzie obcinać
2020-03-30 15:11
Ja sama nie obcinałam włosów dziecku , też każdy kosmyk czasem stoi w różne strony . Co innego jakby były takie długie że wchodziłyby do oczu wtedy bym się zdecydowała na podcięcie . Nie czekaliśmy też do roku z obcięciem włosów syn jak miał 11miesiecy był pierwszy raz u fryzjera
2020-03-29 21:23
Ja żebym miała synka to bym mu ścięła wloski. Nie podobają mi się chłopcy z dłuższymi włoskami
2020-03-29 15:51
Mi również podobają się u dzieci takie dłuższe włoski;-) moj synek ma już za długie i mąż mówi że bym obcięła bo on woli krótsze;-)
2020-03-29 08:55
Ja dłuższej fryzury nie zostawiłam ze względu na to żeby sobie sprawić przyjemność...
Ja nikogo nie namawiam na zostawienie włosów dziecku do 1rż.Niech każdy robi to, co uważa za stosowne ;)
2020-03-28 22:33
Obcinanie włosów naszym pociechom jest kwestią indywidualną i nie powinno być kwestią zabobonów. Mój synek urodził się z bujną czuprynka i miał obcięte włosy w wieku 8 miesięcy, nie miał żadnych problemów z mową, wręcz przeciwnie, szybko zaczął mówić. Szkoda było mi obcinać te piękne loczki ale przy wrażliwej skórze i upalnym lecie pojawiały się problemy skórne. Sama nie podjęłam się obcinania włosów z uwagi na brak sprzętu. Wzięłam synka do pani fryzjerki, która obcina panów i sama ma małego chłopczyka. Pierwszy raz obcinała tak małe dziecko, w ruch poszły nożyczki i maszynka, synek przyglądał się temu trochę w lusterku, trochę skupił uwagę na oglądaniu zwierzątek na telefonie, a w tym czasie pani fryzjerka wyczarował piękna fryzurkę, w której mój malutki chłopczyk wyglądał ślicznie. Od tego czasu regularnie obcinamy się u fryzjera bez strachu i bez problemów, ciocię w żłobku mówiły, że mój synek ma najmodniejsza fryzurę w całym żłobku :-)
2020-03-28 21:59
z takim podejściem, że nożyczkami się boimy obciąć, a maszynka może wystraszyć dziecko ,to nigdy tych włosów nie obetniemy :) okej, fryzjer ma wprawę w obcinaniu włosów, ale dalej mówimy o maluszku, który się kręci, wierci itd. Mój syn miał tak długie włosy, że nie wyobrażałam sobie mu ich nie obciąć.