Jak dbać o siebie jako rodzic?

Książka, ciepła kawa (wypita w spokoju!), spacer albo chwila samotności w wannie – to mój reset. 

Mama słoneczka oj bicki to mam hahaha niby ich nie widać bo niepozorne są ale siły w nich jest czasem więcej niż u chłopa. To chyba jedyny plus 

W ciągu dnia jest jedna wielka bieganina, dlatego jak tylko przychodzi wyczekiwany wieczór, kiedy wszyscy śpią, dobrze jest usiąść i odpocząć :)

Ja lubie włączyć sobie wieczorem jakis dobry serial czy film.. Wtedy się najbardziej relaksuje :) 

Mi pomaga wieczorem jak już dzieci pójdą spać masaż na fotelu do masażu. Póżniej gorące mleko przy kominku +dobra książka. 

Mnie pomagają spacery i trening na siłowni, nic mnie tak nie stawia na nogi. 

Współczuję Karoliga  :( do tego masz  fizyczną zawodową pracę :(

Plus taki,że  bicki masz  wyćwiczone  - wiesz pisze to pół żartem, pół serio - bez obrazy ;) ;) ;) ;)

Ja np na dzień Kobiet umówiłam się z koleżankami na sniadanie do knajpki plus spacer po rynku  :) na do widzenia  managerka  wręczyła nam tulipanka :)

Kolejne wyjście będę miała końcem marca na Noc Kabaretów. 

Tak to nie mam atrakcji , a tylko dom. W sumie to w tygn nie mam sił żeby coś dla siebie  robić,muszę tylko przed urodzeniem fryzjera zaliczyć i zdjąć hybrydy.

Ja niestety jak dzieci pójdą spać biorę się zazwyczaj za zmywanie podłogi. Wiosna się zaczyna więc i prace ogrodowe też. Mąż jeszcze z nogą nie wydobrzał więc spada to niestety na mnie. Dzisiaj walcowalam trawę, zaczęłam od razu po pracy i weszłam do domu jak było już ciemno. Jutro czeka mnie nawożenie. Oczywiście mąż zajął się małym w tym czasie ale to nie są prace odprężające i puki co nie mogę sobie na to pozwolić niestety. Mam nadzieję że ten czas minie bo ciągnie się to od grudnia i powiem wam że mam dość. Czasem w niedzielę uda mi się maseczkę na twarz położyć ale szczerze to nawet po całym tygodniu nie chce mi się nic robić