Jak wszyscy wiemy wyróżniamy 3 rodzaje ułożenia dziecka w łonie matki:
Wiadomo jednak że poprawnym ułożeniem jest ułożenie główkowe większość dzieci bo aż ok. 95% ustawia się pionowo główką do dołu, główna jest wówczas częścią przodującą czyli podczas porodu wychodzi jako pierwsza :)
Dziecko obraca się do tej pozycji najczęściej ok. 32-36 tygodnia ciąży po 36 tygodniu jest to możliwe ale żadko spotykane z uwagi na wielkość dziecka które ma już mało miejsca na obrócenie. Gdy dziecko ułożone jest główkowo i nie ma innych przeciwskazań to ciąża kończy się najczęściej porodem naturalnym.
Przeciwieństwem ułożenia główkowego jest ułożenie miednicowe tzw. pośladkowe, dziecko ułożone jest pionowo główką do góry, a dolną częścią ciała na dół, w ten sposób układa się ok 3% dzieci.
Położenie miednicowe znacznie utrudnia poród naturalny, nie jest on nie możliwy jednak kosztuje wiele wysiłku matkę, a zazwyczaj i tak kończy się CC, jest on również zagrożony komplikacjami, więc lekarze raczej nie podejmują ryzyka i przy takim położeniu decydują o CC.
Kolejnym ułożeniem jest położeżnie poprzeczne, gdy dziecko jest ułożone w poprzek od prawej do lewej strony brzucha, główna znajduje się z jednej strony a pośladki z drugiej strony brzucha tak ułożone jest niespełna 1% dzieci przy takim ułożeniu nie jest możliwy poród naturalny. Ciąża taka zawsze kończy się CC.
Ja jestem w 3 ciąży. Moje wcześniejsze porody były naturalne tym razem dziecko jest ciągle ułożone pośladkowo (36tc). Mój lekarz, który nie pracuje w szpitalu zapewnia mnie, że będę rodzić naturalnie, bo to możliwe... Jednak ja mam dużo obaw. Moje poprzednie dziecko ważyło 4200 g z USG wynika, że to również będzie zbliżone wagą do córki, a taki poród to ogromny wysiłek.
Postanowiłam więc pójść do lekarza, który pracuje w szpitalu skonsultować to z nim, w poniedziałek mam wizytę mam nadzieję, że da mi skierowanie na CC, bo nie chcę, aby stało się coś maluszkowi lub mi.
Mamusie, jeśli jesteście w podobnej sytuacji, a wasz lekarz namawia was na poród silami natury, do czego nie jesteście przekonane, idźcie skonsultować to z innym lekarzem.