Pamiętam doskonale jak denerwowałam się czy i jak poradzi sobie nasz synek. Co prawda startował w prywatnym przedszkolu, ale zmiana i tak wiązała się z wieloma nowościami. Ilość dzieci, wcześniejsze wstawanie, nowe panie, większa placówka. Pierwszy tydzień był prawdziwą adaptacją i śmiało mogę przyznać, że nie mieliśmy większego problemu z przystosowaniem się do bycia (i życia z) przedszkolakiem.
1. Samodzielne jedzenie. Im bardziej Twoje dziecko będzie sprawniej posługiwać się sztućcami przy stole tym lepiej. Panie przedszkolanki pomagają maluchom we wszystkich czynnościach, ale nie są w stanie robić tego naraz. Zaradny maluch będzie miał łatwiej. Nie tylko nie ogarnie go frustracja spowodowana oczekiwaniem na swoją kolej, ale i zje ciepły posiłek.
2. Samodzielne ubieranie. Dobrze, żeby Twoja pociecha potrafiła sama założyć i ściągnąć obuwie, podciągnąć bieliznę i spodnie po skorzystaniu z toalety. Jesienno - zimowa aura, która zbliża się wielkimi krokami to także czapki, szaliki, kurtki. Pomóż dziecku. Robiąc wyprawkę nie kupuj odzieży ze względu na jej wygląd. Postaw na wygodę użytkowania, to bardzo pomoże dziecku.
3. Samodzielna higiena. Mycie rączek i zębów. Wybierzcie wspólnie własny ręcznik, kubek, szczotkę i pastę. Wyćwiczcie umiejętność, która pomoże Wam uchronić się od zarazków. U nas panuje zasada, że zawsze po przedszkolu, kiedy Młody się rozbierze myjemy rączki. To bardzo ważne, aby wpoić tą zasadę częstego mycia łapek, zwłaszcza jeśli Wasze dziecko w stresie wpycha paluszki do buzi.
4. Samodzielne korzystanie z toalety. Dziecko musi wiedzieć, że Pani w przedszkolu to taka "druga mama" to jej należy zgłosić bez skrępowania chęć załatwienia potrzeby fizjologicznej. Oczywiście mogą zdarzać się wpadki, ale trzy latek w przedszkolu musi mieć opanowaną tą czynność. Poćwiczcie w domu samodzielne podcieranie pupy. U nas problem był na początku, bo Bartek brzydzi się podcierać. Zanieście do przedszkola wilgotny papier toaletowy.
5. Udane kontakty z rówieśnikami. Choć małe dzieci lubią towarzystwo innych maluchów, nie potrafią jeszcze z nimi się bawić. Dobrze, aby choć na krótko potrafiły i chciały nawiązać ze sobą kontakt. Wykorzystaj chwile na placu zabaw, na plaży, na wakacjach. Zachęcaj dziecko do nawiązania relacji z rówieśnikami. Podpowiedz jak mogą spędzić czas na wspólnej zabawie. Nie zmuszaj, nie atakuj dziecka tekstami "Zobaczysz, w przedszkolu nie będą się z Tobą chcieli bawić". To nie odniesie pożądanego efektu. Wręcz przeciwnie.
Nasz Bartek okazał się bardzo społeczną osobą. Zawsze kiedy po niego przychodziłam, miałam problem zabrać go z placu zabaw, bo świetnie bawił się z grupką swoich kolegów. Wiem też, że jest lubiany.
6. Skupianie uwagi. Dziecko w wieku przedszkolnym powinno potrafić skoncentrować się na jednej czynności przez chociaż 5 minut. Ćwiczcie. Podczas czytania bajek, zabaw plastycznych czy kolorowania. U nas jest z tym problem, bo nasz biegacz woli spędzać czas na zabawach ruchowych. Potrafi, owszem wysłuchać bajki, ale już z kolorowaniem np. mamy spory problem. Nie zmuszam, czekam aż sam nabierze chęci.
Zostaw pociechę z babcią, ciocią lub sąsiadką na 2-3 godziny. Uświadom malucha, że wrócisz np. po obiedzie i koniecznie tak zrób. Podobnej zasady staraj się trzymać odprowadzając dziecko do przedszkola. Jeśli powiesz, że będziesz po podwieczorku - bądź. Niech dziecko ma świadomość, że rozstanie z mamą zawsze kończy się jej powrotem.
1. Uwierz, że przedszkole jest dobrym miejscem dla Twojego dziecka. Według badań, dla rozwoju dzieci bardzo ważne jest przyzwyczajanie ich do działania w grupie rówieśniczej. Przedszkole wykształca w nich ciekawość świata, umiejętność współpracy i rozwiązywanie konfliktów, wytrwałość w wykonywaniu poleceń i pewność siebie. Zdobywanie tych umiejętności do milowy krok w drodze edukacji Waszego malucha.
2. Nie bój się poszukać innego przedszkola, jeśli nagle to do którego chodzi Twoje dziecko, zaczęło wzbudzać Twoje podejrzenia. Jeśli coś Cię niepokoi nie obawiaj się zgłaszać wychowawcy, dyrekcji.
3. Nie oczekuj, że Twoje dziecko zakocha się w przedszkolu od pierwszego wejrzenia. Początki mogą być trudne. Przez stres dziecko może się moczyć, obgryzać paznokcie. Dzieci różnie reagują. Zwłaszcza te, które nigdy nie spędzały dłużej czasu bez rodziców.
4. Zawsze żegnaj czule swojego przedszkolaka. Poinformuj, że wrócisz wtedy i wtedy, życz udanego dnia.
5. Uświadom dziecko zgodnie z prawdą co go czeka w placówce. U nas był problem z leżakowaniem. Bartek przestał sypiać w dzień w 2 roku życia. W przedszkolu panie twierdziły, że dziecko zmęczone wrażeniami będzie spać. Nie wierzyłam - znałam Go na tyle, że wiedziałam że Jego baterie działają bez przerwy 12h. Siedział grzecznie, ale zdaje sobie sprawę, że było to dla Niego męczące. Teraz będzie łatwiej. Starszaki już nie sypiają :)
6. Sięgnijcie po fachową literaturę. Poczytajcie jak bohaterowie książek wybrali się do przedszkola i co im pomogło. Przygotujcie ukochanego misia na wyprawę do placówki.
Ten rok będzie może dla Was trudny, ale i pełen wzruszeń. Kiedy przeminie pierwszy etap adaptacji czekają Was przedszkolne przedstawienia (pasowanie na przedszkolaka, dzień babci i dziadka, dzień mamy i taty). Musicie tylko być konsekwentni i nastawieni pozytywnie. Wasze dziecko na pewno sobie poradzi, jeśli będziecie w nie wierzyć.