Jak przekazać radosną nowinę?

I u mnie podobnie. Wskakuje w wolnej chwili, a takich coraz mniej :) dużo też zależy jaką zmianę ma mąż w pracy, bo wtedy dzień wygląda inaczej :)

Ja najwięcej czasu  miałam jak córka mniejsza byla. Ona leżała przy piersi czasem i godzinę a ja miałam wtedy czas na forum. Teraz już tego czasu.mniej. 

Tak. Miło wejść wieczorem i sobie poczytać. Często człowiek się dowie czegoś.nowego. Albo po prostu rozerwie :)

Może właśnie tak . Ja ostatnio przez choroby chłopaków mam mniej czasu :(

Ja dopiero zaczęłam przygodę z forum ale na pewno tu zostanę. Pogoda jest jaka jest nic się nie chce a tutaj fajnie się zagląda i czyta wasze wpisy. Mimo że się nie znamy to jakoś tak na sercu miłej jak ktoś coś powie czasem doradzi 

Doris ja jestem od czerwca i nigdzie się nie wybieram :P 

Piszę też wieczorem Jam.musze leżeć.z.malym żeby w ogóle próbował zasnąć albo w nocy głównie. W dzień to jak np. Gotuję obiad i czekam chwilę a.Maly akurat śpi. 

Właśnie tak sobie leżymy i walczymy o spanie.

Ja na forum wróciłam po 8 latach ;) Czasem uda się z poradą, czasem staram się coś napisać na forum - tyle na ile czas pozwoli. A przy dwójce dzieci już jest co robić i "wolną" chwilkę mam jedynie późnym wieczorem, albo raczej w nocy ;) 
Ale jedno się tu przez te wszystkie lata nie zmieniło - dalej super się pisze i miło czyta wpisy - nie ma oceniania, jest fajna wymiana doświadczeń i dużo się można stąd dowiedzieć. Dzięki za to dziewczyny :) 

Mazią no to super :) ja akurat ig nie mam więc te znajomości się ograniczają tylko do forum ale mam poczucie że są tu osoby mi przychylne, które w jakimś tam stopniu znam a one mnie  ;)