Rejestrowanie ciąży

Nie słyszałam o tym wcześniej ale akos mnie nie dziwi, że chcą coś takiego wprowadzić... Też uważam, że to nie przyniesie nic dobrego

Taka jest prawda i takie jest moje zdanie że mija się to z celem mimo wszystko liczę na to że uda się uniknąć tej szopki bo to już zaczyna wychodzić poza granice dobrego smaku i jakichkolwiek zasad moralnych dla mnie to nie do przyjęcia zaraz znów zaczną się petycję i protesty szkoda że my musimy bronic naszych praw bo państwo robi wiele wbrew naszej woli 

Statystyki jasno wskazują, że tam gdzie jest zakaz aborcji i bardzo restrykcyjne prawo, tam odsetek aborcji jest wyższy, niż w krajach, gdzie aborcja, antykoncepcja i edukacja seksualna są szeroko dostępne. Zakaz aborcji osiąga tylko to, że kobiety uciekają w szarą strefę i zamiast dokonać usunięcia ciąży w bezpiecznych warunkach, pod opieką ginekologiczną, albo uciekają za granicę (jeżeli mają pieniądze), albo przy braku funduszy, robią to jakimiś szemranymi domowymi sposobami we własnej łazience. Jak same piszecie, jak któraś będzie chciała usunąć, to i tak to zrobi i zakaz niczego nie zmieni. A rejestr ciąż tylko to spotęguje, bo kobiety będą bały się nawet pójść do lekarza, tylko od razu pojadą gdzieś na aborcję, albo na lewo doprowadzą do poronienia.

Nie ma się co oszukiwać, wszelkie restrykcje i zakazy, rejestry w tym względzie nie mają na celu ochrony czyjegokolwiek życia, tylko kontrolę.

Jestem tego samego zdania ze jak ktoś chce usunąc ciąze to i tak to zrobi bo jakiś sposób zawsze sie znajdzie. Każda kobieta ma swoje sumienie, nie jestem tego zwolennikiem no ale cóż... Rejestrowanie każdego naszego ruchu jest inwigilacją w każdy możliwy aspekt naszego życia... Mam nadzieję, że ta rejestracja ciżzy nie przejdzie...

No niestety nie wygląda to dobrze ale niby zamysł był dobry bo chodziło tutaj o to żeby udaremnić próby usuwania Ciąży jednak dla mnie jasne jest że ktoś nie pójdzie to do lekarza to pojedzie do Czech bez problemu usunie i wróci bez słowa takie są realia i źle się za to według mnie zabierają 

Ja pierwsze słyszę aż mnie to trochę przeraża 

wszędzie już wchodzą z buciorami,dla mnie to za dużo...za chwile zatracimy swoja prywatność.dobrze ze nie będą rejestrować owulacji czy daty okresu i całego cyklu...do czego to zmierza...przeciez jak ktos nie bedzie chciał by wpisali go do rejestru po prostu nie bedzie chodzic do lekarza a to z kolei do dobrego nie prowadzi

Obiło mi się o uszy i po prostu dla mnie bez komentarza są rzeczy i sytuacje które po prostu powinny zostać czasami dla naszej prywatności