Ciąża i poród (442 Wątki)
Kochane może wyda wam się to dziwne pytanie ale przy Hani nie miałam tylu badań.. teraz chodzę do innego lekarza i on dał mi całą listę. Między innymi na toksoplazmoze, różyczke, HBS, tsh. Z tego co przeczytałam w Internecie to na toksoplazmoze i rozyczkę jest kilka tych jakby to nazwać.. współczynników? W sensie IgA, IgG, IgM.. powie mi któraś jak to wygląda? Które te \"współczynniki\" są ważne? I tu główne pytanie jaki może być koszt takich badań? Dodam że chodzę prywatnie do lekarza i dlatego muszę za nie zapłacić. Nie wiem czy spojnie to napisałam.. rozumiecie o co mi chodzi? ;)
2019-07-24 20:48
Ja na większość badań refundowanych przez NFZ bez problemu dostałam skierowania, nie było z nimi problemu. Jedynie nie poinformował mnie o szczepionce z immunoglobuliną do przyjęcia w trakcie ciąży. Co wizytę były jakieś badania, czasami tylko morfologia i mocz. Jak czegoś mi nie dał, to sama mu przypomniałam, że chcę i wypisywał.
2019-07-24 19:32
Witaj, ja za wszystkie badania pierwsze płaciłam 200zł. Też miałam dokładnie te same, jeden ze współczynników mówi o tym czy kiedykolwiek choroba była przechodzona a drugi o stężeniu aktualnym. Jeśli chodzi o różyczkę to sprawdza czy są przeciwciała które chronią Ciebie i dziecko. Co drugą wizytę mam jakieś skierowanie na badania a ginekologa mam co 3 tygodnie więc często ze mnie krew spuszczają :D
2019-07-24 18:07
Ja chodzę na NFZ i już miałam sporo badań te na toksoplazmoze czy niema związku serologicznego są jako pierwsze. Do tego miałam na tarczyce co też jest ważne w ciąży i mocz A ostatnio cytologie, hiv i inne choroby zakaźne oraz badania prenatalne ale te robiłam prywatnie.
2019-07-23 20:32
Ja chodziłam na NFZ i miałam wszystkie badania refundowanie. Pilnował mój ginekolog wszystkich pomoolei badań żeby były wykonane w terminie itp. nic nie bagatelizował
Konto usunięte
