Blizny

Patka dokładnie musisz porozmawiać o tym z mężem bo dziecko z czasem wejdzie wam na głowę i będzie za późno powiesz nie to pójdzie do taty i uzyska to co chce zaś jak się nie zgodzi zacznie płakać wrzeszczec strzelać fochy aby tylko na swoim postawić aż postawi na swoim niestety dzieci zdecydowanie potrafią później jeszcze dorbze ustawiać się i często wykorzystywać te różnice zdan z czasem też może wykorzystywać to że nie rozmawiacie na bierzaco co i jak i będzie wykorzystywać to że nie ma porozumienia widziałam kiedyś u koleżanki młoda jej prosiła poniazka od mamy że chce bo coś tam a potem od taty mówiła że mamy nie pytała ale chciała by to i to czy może dostać pieniążka i w taki sposób zamiast powiedzmy 5 zł miała 10 zł i to wszystko właśnie z racji tego że rodzice nie rozmawiają wspólnie nie decydują wspólnie.

Patka oczywiście zrobisz jak zechcesz wiadomo że rodzicielstwo to trudna rzecz i nie ma nieomylnych rodziców ale generalnie warto przedstawić starszakowi konsekwencje pewnych zachowań może wtedy zacznie słuchać zamiast mówić tak nie wolno itd warto powiedzieć zrobisz jak uważasz ale i tu ylumavzysz co jest dobre a co nie i jaki efekt będzie wybierając to niedobre rozwiązanie ja synkowi tłumacze rób co chcesz ale jeśli zaraz nie później nigdy więcej nie pójdziesz ze mna np do sklepu był cyrk aktualnie cyrku nie ma byl cyrk z wyjściem z jakiś zabawek to powiedziałam że jeśli dalej będzie się tak zachowywać to zwyczajnie nie będe mu pozwalać na takie atrakcje  juz wgl że nie pójdzie już nigdy więcej i też to po działało. 

Patka musisz wytłumaczyć dla męża że tak nie wolno że musicie trzymać się tej samej wersji tak samo postępować bo dziecko będzie to wykorzystywać. Jak zobaczy że mama nie pozwala to pójdzie do taty bo wie że u niego wywalczy to co chce 

No właśnie i tu jest mały problem bo ja po mimo płaczu synka trzymam się tego co mówi mąż a mąż z kolei robi dokładnie na odwrót tego co ja mówię do dziecka bo mu go szkoda jak płaczę i tak koło się zamyka a starszak nadal robi tak jak mu się podoba trzaskajac przy tym drzwiami. 

Na pewno trzeba konsekwentnie trzymać się tego co się mówi dziecku nie że ono będzie histerie robić i odpuści mama bo się nauczy że jak będzie tak robić to będzie tak jak chce. No i też trzeba z mężem być tego samego zdania w sensie nie mieć dwóch różnych metod wychowania i oby nie było tak że mama powie nie a tata zrobi odwrotnie. 

Patka,ja mam córkę 13 lat i synka 20 miesięcy.Jeśli chodzi o wychowanie to nie jest to łatwe.Trzeba wiele pracy , cierpliwości i przede wszystkim konsekwencji w swoim zachowaniu.Jesli czegoś zabraniasz to nie odpuszczaj w trakcie negocjacji bo dziecko się tego nauczy,że im bardziej ono głośniejsze ,tym szybciej Ty odpuszczasz i jest tak jak ono sobie umyślało.

Parka mój synek ma niecałe 3 lata a już kombinuje sprawdza jakie mam reakcje na dane rzeczy broi i śmieje się mi w twarz wie że nie powinien a jednak sprawdza czy reakcja będzie ta sama. Myślę że ytzeba dużo cierpliwości i tłumaczenie do skutku 

Patka moja 27 grudnia skończyła roczek :)

Mój jest za mały jeszcze, ale za kilka lat na pewno nastanie taki etap. Każde dziecko próbuje sprawdzić co może, a czego nie. Jak nie postawimy odpowiednich granic to może to uznać za normalne. Śmianie się z przekleństw jednak zachęca dziecko do tego, podobnie jak reagowanie zabranianiem mu. Najlepsza podobno jest ignorancja, bo jak dziecko nie wywoła żadnego efektu to szybko to słowo zapomina.