Ból spojenia lonowego

Anulka, wg ginekologa przyczyną jest ciężar brzucha, fakt że jestem bardzo szczupła i że maluch siedzi główką dość nisko i mocno uciska. Nie do końca się z tym zgadzam, bo ja te bóle mam juz od dawna i w zasadzie jest tylko gorzej. 

Skierowania nie potrzebuje do fizjo bo i tak chcę iść prywatnie, u mnie na nfz czeka się miesiącami. Z tym że chciałam iść do dobrego specjalisty tzw. uroginekologocznego, żeby miał możliwośc zrobienia usg tego spojenia i wykluczył ew. rozejscie. Póki co wykupiłam teleporadę, bo termin był na już, ortopeda zalecił lekkie ćwiczenia na piłce w celu rozluźnienia mięśni, zabronił za to chodzenia po schodach, wszelkiego dźwigania, podnoszenia czegos w przysiadzie itd. 

Czasem pomaga spanie z poduszką typu C, ale bywają noce, ze mam wrazenie iż ona mi jeszcze bardziej przeszkadza i wstaje rano bardziej połamana i obolała niż się kładłam, takze nie ma reguły, trzeba próbować. 

Czekam na wizytę face to face z fizjoterapeutą uroginekologicznym w lutym 

Odnośnie testu jak się pytałam w szpitalu, którym będe rodzić to powiedzieli mi, że jeżeli jest jakiś termin planowany (nawet poród naturalny na określony mniej wiecej dzień) to przychodzi się dzień prędzej do szpitala robią test z gardło-nosa, innego rodzaju testów nie honorują i na drugi dzień można iść na poródówkę itp.

Jeżeli akcja porodowa jest nagła i nie ma czasu na testy to robią kasetkowy a po całym porodzie i tak i tak robią wymaz z noso-gardła.

Mąż może być przy porodzie jeżeli ma wykonany test także z noso-gardła bo inne nie są honorowane i taki wynik ważny jest 72 godziny. Oczywiście to musi sobie zrobić we własnym zakresie bo szpital się tym nie zajmuje.

A ginekolog Ci nie sprawdzi czy i nic nie dolega, mnie statsznie bolało w prawej str dolnej i też myślałam że się łożysko odkleiło lub inne takie ale to wyszło że mam duże obciążenie brzuchem. 

Spróbuj u lekarza rodzinnego może da Ci skierowanie 

Ewe nie ma takiego zapisu nigdzie że wymaga izolacji wiec postępują bezprawnie. Ja bym awanturę rozkręciła jakby mi dz ecko zabrali na tak długo przecież tego pierwszego kontaktu się nie odbuduje potem.. 

z tym że fizjoterapeuta nie zrobi usg itd. a mi jednak zależy na całościowej ocenie stanu miednicy itd. bo mam też spore skrzywienie bioder, przez to i kręgosłupa i podejrzewam że to może być przyczyną, choć nie wykluczam też rozejścia.. którego jednak lekarz prowadzący "na oko" nie stawierdza. No ale jak to mowią, "na oko" to chłop w szpitalu umarł, także liczę na to że jeszcze zdążę przez porodem do tego upatrzonego ortopedy 

Ewe123 zapisz się do fizjoterapeuty, sama tak zrobiłam gdyż nie mogłam się przewrócić z boku na bok, miałam rwę kulszową. Jak weszłam do wa ny tonie mogłam wyjść. Sama nie mogłam Wstać. 

Polecam. 

oczywiście staram się odpoczywać na ile to możliwe mając już jedno dziecko :) jednak trzeba ogarnać podstawowe sprawy, coś ugotowac, zając się dzieckiem itd. Zrezygnowałam juz z dłuższych spacerów, bo ból jest zbyt duży i niestety macica się stawia na tyle mocno, że czasem ciężko zrobić krok. Ale też nie chcę się "zasiedzieć" bo obawiam się, że po takim totalnym rozleniuwieniu nie będę miała siły urodzić :D więc mimo bólu staram się jakoś funkcjonować. Najgorzej jest w nocy, bo nie idzie przez to spać, przewracanie się z boku na bok to jakiś koszmar. A ortopeda odwołał mi wizytę z powodu choroby :( przełożona na luty... więc mogę już nie zdażyć na nią dotrzeć

Odnosząc sie do komentarzy. Nikt nie ma prawa izolowac dziecka od matki. W tych trudnych czasach proście o pomoc prawnika. Nie wolno godzic sie na cos tak strasznego i nie zgodnego z prawem. 

Autorko, odpoczywaj wiecej. 

Jestes najwazniejsza, ty i maleństwo.