Ciąża i poród (573 Wątki)
Dziewczyna ... Pierwsze dziecko urodziłam przez CC ponieważ synek tracił tętno podczas porodu naturalnego, decyzja była nagła, tak bardzo chciałam rodzić siłami natury.... A teraz ponownie spodziewamy się dziecka i z każdym miesiącem mam coraz większy dylemat czy teraz w ogóle próbować jeszcze rodzić siłami natury .... Brzuch i tak już pocięty... Przy kolejnym porodzie podobno nawet poprzednie szwy po cesarce mogą się rozejść.... Oczywiście wcześniej oceni to lekarz, czy w jego ocenie mogę rodzić o własnych siłach,wiem że teraz mam prawo odmówić porodu siłami natury .... Jak czytam o nacinaniu krocza, o pęknięciach i innych konsekwencjach to zastanawiam się czy poprostu nie iść drogą którą już znam i którą zniosłam dość dzielnie
2021-07-03 17:50
Pati dokładnie ja też jestem nastawiona na każdy wariant porodu przetrwam wszystko oby synek był zdrowy
2021-07-03 13:48
Superczas najważniejsze że dziecko jest zdrowe, ja się w ogóle nie nastawiałam na poród naturalny, brałam też pod uwagę cesarkę. Teraz mam podobne podejście, zdrowie najważniejsze nie słucham innych dobrych rad. Nie chciałabym czuć później zawodu że nie udało się, mimo że inaczej zakladałam.
Anulka i super podejście, cieszysz się że masz zdrowe dziecko. Ja kompletnie nie rozumiem tego jak można się nastawić na konkretny poród zwłaszcza że tak wiele może się wydarzyć
2021-07-03 13:14
Dokładnie więc CC ratuje życie dla mamy i dziecka
2021-07-03 12:29
Uważam cc też jest potrzebne, ja bardzo chciałam urodzić naturalnie jednak się nie udało walczyłam prawie 50h z rozwarciem. Mając 10 cm córka obróciła głowę. Musieli na szybkiego robić cc. Gdyby nie one to nie wiadomo co by się stało. Jestem dumna że jestem mamą
2021-07-03 12:23
No dokładnie czasem nie ma innej opcji, a to co chcemy może się okazac niewykonalne. Ja bardzo chciałam SN rodzić i panicznie się bałam CC na całe szczęście poszło po mojej myśli ,ale brałam taką ewentualność, że się to skończy inaczej jednak
2021-07-02 17:23
Tez bardzo chciałam urodzić siłami natury a tez wyszła cc, ale nie miałam na to wpływu i się pogodziłam tym już
2021-07-02 17:16
Ze mną była na sali dziewczyna, u której indukcja zawiodła i miała w końcu CC i bardzo to przeżywała, że nie udało się normalnie urodzić. Wręcz mówiła, że ona nie urodziła tylko jej dziecko wyciągnięto, ze to nie był poród. Mówię jej by się nie zadręczała bo urodziła bo to też poród, ale inny. Też sporo przeszła i bólu i nerwów, więc niech się nie zadręcza bo to nie ma sensu, a najważniejsze, że ma zdrowe maleństwo przy sobie
2021-07-02 16:03
Ja miałam 3 porody naturalne i as takie źle nie były;)) wszystko do przeżycia :D
Ale każda ma inny ;))
