Ciąża i poród (573 Wątki)
5681 Odsłony
198 Komentarze
Dziewczyny, często czytam o tym, że ruchy maleństwa powinno się liczyć - najlepiej codziennie o tej samej porze (na leżąco lub półsiedząco) i w takim samym odcinku czasu. Mi co prawda zostały już tylko dwa tygodnie do rozwiązania, ale może ten wątek przysłuży się innym mamusiom w ciąży. Czy liczyłyście ruchy dziecka i sprawdzałyście jego aktywność? Ja przyznam szczerze, że nigdy tego w ten sposób nie robiłam. Mój synek jest bardzo ruchliwy. Zawsze byłam uważna i \"rejestrowałam\" jego aktywność w brzuszku, tzn. zauważałam jego ruchy i bardzo się z nich cieszyłam, ale nigdy specjalnie nie kładłam się w tym celu i nie liczyłam ilości ruchów. Co prawda stałą porą największych wygibasków malucha jest u nas 22:00, gdy ja kładę się do łóżka z książką lub wspólnie z mężem oglądamy film. Wóczas babas korzysta z mojej statycznej pozycji i pokazuje nam jak wiele fikołków i tanecznych kroków potrafi wykonać w jednej chwili :) A jak było u Was?
2021-07-03 18:21
No na tyle dobrze,że jak się kobieta położyć to zaraz mały człowiek się zaczyna ruszać.
Moja córka Nati tak szalała,że wieczorem wszystko mnie bolało. Syn był łaskawszy i tak nie szalal
2021-07-03 17:40
U mnie jak się ruszy to od razu staje na baczność tak boli 😂 ale wiadomo jak bym miała spokojne dziecko to pewnie bym to sprawdzała. Choć na końcówce
niby najmniej się czuje ponieważ ma mało miejsca
2021-07-03 15:02
Ja też często słyszałam i czytałam w ciazy o tym że powinno się liczyć ruchy maluszka w brzuchu natomiast nigdy tego nie robiłam mój synek w brzuchu nie ruszał się jakoś zbyt gwałtownie i bardzo często ale się ruszał i codziennie go czułam nigdy nie miałam takiej niepokojącej sytuacji żebym się denerwowała bo przez jakiś dłuższy okres czasu na przykład pół dnia w ogóle nie czułam jego ruchów czułam gdy ja byłam bardziej aktywna on często wtedy spał i nie było go czuć natomiast gdy kładłam się odpoczywałam wtedy mały zaczynał harcować jakoś nigdy szczególnie nie liczyłam tych ruchów po prostu go czułam i byłam spokojna że wszystko jest w porządku
2021-07-03 14:02
Mazia miałam tak samo w pierwszej ciąży i teraz jak się denerwuje to zazwyczaj się klade i czekam na ruchy
2021-07-03 12:44
Moja też lubiła się ruszać :D
2021-07-03 12:20
no to liczenie chyba jest konieczne gdy naprawdę ktoś czuje coś niepokojącego albo ich brak od dłuższego czasu tak naprawdę
2021-07-02 17:24
ja rzadko kiedy liczyłam ruchy ponieważ raczej córka była energiczna i dawała o sobie znać w brzuszku
2021-07-02 17:13
Ja też nie liczyłam. Ruchy były ciągle jak długo nie czułam to sie kładłam i spokojnie czekałam, aż coś poczuję. Z reguły jak sie skupiłam na tym to zaraz mały sie ruszał
