Ciąża i poród (433 Wątki)
Oświadczenie o braku zgody na Izolację dziecka po porodzie przez Covid-19
Data utworzenia : 2021-04-19 10:32 | Ostatni komentarz 2021-04-26 22:39
Jest oświadczenie do pobrania ze nie zgadzasz się na izolację dziecka od matki... "Oświadczenie dla rodzica, który nie zgadza się na izolowanie swojego dziecka. Jeśli oczekujesz na wynik testu w kierunku COVID-19 lub masz pozytywny wynik testu i chcesz zajmować się swoim dzieckiem - możesz skorzystać z Oświadczenia." tu link do strony i oświadczenia -> https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1482-oswiadczenie-matki-w-sprawie-opieki-na-dzieckiem-w-sytuacji-zakazenia-koronawirusem.html Jednak z tego co słyszałam nie wszystkie szpitale to biorą pod uwagę... Kobieta, która leżała ze mną w szpitalu miała takie oświadczenie przy sobie podobno nawet zrobione u notariusza, potem dowiedziałam sie od innej osoby, że okazało sie przy porodzie miała covid 19 i dziecko było w izolacji... Dodam, że przy przyjęciu miała wynik i nie miała wirusa... nagle chyba następnego dnia juz Go miała, ale badan nie robiono ( bo robiono dzień wcześniej przy przyjęciu). To mnie bardzo zaciekawiło i zdziwiło. Szpital nawet nie poinformował mnie, że ( przez kilka godzin leżałam na sali z osobą u której nagle wykryto wirusa). Nie wiem jednak czy pokazała to oświadczenie, czy szpital nie respektował tego oświadczenia, czy Ona sama dobrowolnie zgodziła się na izolację... Gdzieś też czytałam, że kobiety które dawały takie oświadczenia w szpitalu musiały również podpisać, że z racji tego, że nie chcą odizolować dziecka nie chcą pomocy położnych w czasie bycia w szpitalu przy noworodku... Wiecie Coś z własnych doświadczeń na ten temat?
Jakie jest wasze zdanie na temat izolacji? Ja sądzę, że jest to wszystko bez sensu... skoro dziecko rośnie we mnie i pobiera wszystko co mam ja to akurat tego wirusa we mnie nie dostanie tylko później? Dla mnie to jest chore i nie rozumiem tego... to najważniejszy czas dla nas oboje... Mam też teraz takie mieszane uczucia przez to zajście w szpitalu jakiś czas temu. No bo skoro to jest takie niebezpieczne dla mnie i dziecka czemu szpital nie poinformował mnie o możliwości zarażenia, ponieważ miałam kontakt z osobą chorą i jakim cudem jednego dnia robią kobiecie wymaz przy przyjęciu do szpitala i mówią ze nie ma wirusa a po kilku/kilkunastu godzinach ( nie wiem ile czasu później to było ale nie dłużej niż następnego dnia) oznajmiają Jej, że ma i przechodzi bezobjawowo.
2021-04-19 15:06
rodziłam w szpitalu w którym nie wykonywano testów rodzącym, nie robiono ich również dla osób towearzyszących przy porodzie. Sama nie zgodziłabym się na izolację jeśli przechodziłabym covid na tyle łagodnie by moc się dzieckiem zajmować. Nie słyszałam o przypadku ciężkiego zarażenia u dziecka, słyszalam natomiast o przypadkach zgonu młodych matek z covid 19 tuż po porodzie. Myślę że to powinna być decyzja każdej z nas indywidualna i żadne szpital nie powinien nam tego narzucac
2021-04-19 14:29
Mi lekarz mówił że tu nie chodzi i to że dziecko jest odporne na moją odmianę wirusa tylko że nie jest odporne na inne mutacje które mogą mieć matki (tak jak ta z Tobą w sali) i może się wtedy zarazić inna mutacją/odmianą.
2021-04-19 13:44
Podobny wątek tutaj
https://canpolbabies.com/pl_PL/forum/CB-1/rodzaca-z-covid-a-dziecko
Dodam tylko od siebie, że ja podczas przyjęcia do szpitala miałam zrobione dwa testy: kasetkowy i wymaz z noso-gardła. Leżałam na sali, która była dla osób, które nie mają wyniku testu z wymazu, w tym czasie co ja byłam to byłyśmy w dwie osoby. Zbytnio nikt się tam mną nie interesował i nawet lekarz na obchód nie przyszedł. Zostałam tylko poinformowana, że jekby mi się coś działo to mam dać znać pielęgniarce (dodam, że zostałam przyjęta nad ranem z oznakami rozpoczynającego się porodu). Jak przyszedł wynik (negatywny) to zostałam przeniesiona od razu na inną salę i nagle wszyscy zaczeli się mną interesować i wysłali na porodówkę, gdzie po 2,5h urodziłam.
2021-04-19 12:20
Dla mnie chyba najwazniejsze jest jak sie przechodzi. Jezeli mozna sie znajmowac to mysle ze izolocja moze przyniesc negatywne skutki, ale sama nie wiem jaka decyzje bym podjela i mam nadzieje ze nie bedzie mnie to dotyczyc