Ciąża i poród (557 Wątki)
Partner przy porodzie - tak czy nie?
Data utworzenia : 2017-11-03 15:42 | Ostatni komentarz 2021-10-11 09:52
Co prawda ja już jestem po wspólnym porodzie z mężem, ale jestem ciekawa Waszego zdania :) Czy partner przy porodzie to dobry pomysł? Czy to jest miejsce dla mężczyzny? Pomoże czy przeszkodzi? U mnie z mężem dużo rozmawialiśmy na temat jego obecności podczas porodu. On bardzo chciał być, a ja nie byłam do końca przekonana. Jednak gdzies z tyłu głowy miałam, że nie wiem, jak będę się zachowywać, nie wiem co się będzie działo. Bałam się, że może powiem coś, czego później będę żałować i tego, że mąż może mieć później zahamowania przed zbliżeniem oraz że będzie panikował bardziej ode mnie, albo że wręcz przeciwnie, jego stoicki spokój wyprowadzi mnie z równowagi ;) Koniec końców ciesze się, że mąż mi towarzyszył. Dotrzymywał mi towarzystwa, rozmawiał ze mną, trzymał za rękę, a w końcówce pozwolił mi współpracować tylko z lekarzem i położną trzymając się z boku. Przeciął dzielnie pępowinę, a 2h które spędziliśmy we trójkę po porodzie z córką przy piersi były najpiękniejszymi chwilami w naszym życiu :)
2021-09-05 13:24
Dobrze wiedzieć wrazie co ;)
Miska fajnie jak ma sie wsparcie u nas po porodzie bylam.sama z corka oczywiście mąż wykorzystał taciezynski wiec było lajtowo a potem już sama xaly dzień a wsparcie od tesciowej ? Zazwyczaj zawsze dzwonila jak mala zdążyła usnąć i ja wybudzała głupimi pytaniami ale nigdy nie otrzymałam od niej wsparcia mimo iż mieszkalismy blisko.
2021-09-05 11:47
U nas maż nie brał zwolnienia na opiekę, teściowa mi pomagała
2021-09-05 11:22
Anitka przy wypisie pielęgniarka pyta czy mąż bierze zwolnienie na Ciebie. Po CC ma dwa tygodnie . I od razu dostajesz papierek z tym i on ma zanieść do pracy.
2021-09-05 04:20
Czyli to juz w szpitalu można podjąć taka decyzję ;)
Zobaczymy jak to u nas będzie czy będzie taka potrzeba ;)
2021-09-04 21:50
Anita tak mój mąż z tego korzystał. Nawet w szpitalu się sami zapytali czy mąż chce wziąć na mnie zwolnienie na opiekę
2021-09-04 02:42
Dziewczyny ajak bylyscie po cc to wąsie mężowie korzystali wowczas z chorobowego na żonę po porodzie?
Czy tylko tacierzynski?
2021-09-04 01:07
Natinka jak miałam pierwsze CC to pomagała mi mama bo wtedy byłym odwiedziny. A po drugim CC pomagały położne i studenci. Nie wiem jak u was ale u nas było właśnie dużo studentów. Więc po cc jak przywieźli na salę to mi przyłożyli po jakimś czasie córkę do piersi i sobie tak leżała. Miałam poelocik w razie czego. Pampersy zmieniali studenci lub położne. A jeżeli chodzi o pionizację to przyszło dwóch studentów i mi pomagali. Wtedy jedna osoba jakbym potrzebowała pomocy to by mi pomagała się umyć ale została pod drzwiami łazienki i w razie czego miałam dawać znać jak się czuje ale i co jakiś czas miałam pytania. A druga osoba zajmowała się dzieckiem. Więc źle nie było. Miałam w każdej chwili wsparcie. Coś potrzebowałam to miałam pilocik i wzywałam pomoc. Nie odmówili
2021-09-03 20:41
Mi nie było dane niestety. Żałuję bardzo. Myślę że by doprowadził do początku tą zolze wredną .