Płeć dziecka . Zdjęcia usg

Kiedyś chyba nawet u mamyginekolog była rozpiska tych parametrów. Ja też sobie te skróty sprawdzam, bo lubię sobie porównywać ile co urosło, czy w normach się mieści.

noo a wyobrazcie sobie ze kiedys goodle nei bylo ;p i sie to w encykolpedi szukalo wszystko... dramat

ja sobie te skróty łumaczyłam w wujku google:D

AgataAR to fakt, u mnie maluch ma zwykły inhalator i o dziwo daje sobie bez problemu robić inhalacje. Też się zastanawiałam nad jakimś pingwinkiem ale w końcu stanęło na zwykłym inhalatorze dla całej rodziny. 

Ja to się nawet nie zastanawiałam to oznaczają skróty na zdjęciu USG. Dla mnie najważniejsze było to co lekarz powiedział i tyle pamiętałam. :D

ale wytłumaczenie tych skrótów kiedyś znalazłam w internacie 

Mamba ale pomysł;) ciekawe ale to i soli mozna by dosypać? Nawilżacz chyba hy się nie popsuł?

oj tak te oznaczenia na usg niby w gabinecie wszystko jasne co i jak, a jak przychodzilam do domu i maz pytac o co chodzi to mowie a nie wiem ale wszystko ok :D

Ja mam zwykły inhalator i u nas protestów nie ma ale rzadko kiedy jest konieczność korzystania z niego to raz a dwa...no cóż... puszczamy bajki. Syn wie, że będą traktory i bez problemu daje sobie zrobić inhalacje a wczoraj to nawet sam zapytał mnie czy zrobimy. Ja już wiedziałam dlaczego pyta i o co mu tak naprawdę chodzi :D

A dla takich noworodków są też namioty inhalacyjne, gdzie się wkłada leżące dziecko. 

Widziałam, że są też inhalator ultradźwiękowe, które można postawić na szafce obok łóżka śpiącego dziecka. Ale przypuszczam, że to bardziej do typowej inhalacji solą fizjologiczną bo jednak jeśli będzie potrzebny konkretny lek to więcej się go zmarnuje niż dziecko przyjmie.

A w temacie wątku to ja do końca ciąży na żadnym zdjęciu usg nie umiałam się połapać co jest co :D