Ciąża i poród (436 Wątki)
Poród Małopolska / Śląsk szpital
Data utworzenia : 2021-12-10 12:32 | Ostatni komentarz 2022-03-18 09:17
Witam
w marcu czeka mnie druga cesarka
wiecej dzieci nie planujemy a mąż bardzo chciał by być przy porodzie / po porodzie zobaczyć dziecko i mnie wspierać nie ukrywam ze bardzo chce żeby przy nas był. Za pierwszym razem był to początek pandemi i niestety nikt go nie wpuscil
moje pytanie czy któraś z was ostatnio rodziła na terenie małopolski czy śląska i zna jakiś szpital który wpuszcza taty nawet w tych trudnych czasach pandemi
co dziwnie do szpitala zapytać / umówić się na cc to słyszę to samo gdzie tak do marca i ciężko mi jest wybrać szpital i się bardzo tym martwię i denerwuje 👏
2022-03-06 18:55
Nati no masz racjęy przez cukrzycę jednak bardziej obciążone byłyśmy ,że może być szybko CC gdyby łożysko było niewydolne.
Mamba dokładnie tak mówi nasza bliska znajoma . Miała w końcu 10cm po 10h porodu i dziecko owinęło się pępowina. Zaraz było CC. Teraz drugie już miała CC na życzenie. Mówiła,że juz przeżyła 2 porodu i w życiu nie chce rodzić już naturalnie
2022-03-06 00:10
Jak się ma taką sytuację że najpierw SN a kończy się CC to tak jakby dwa porody przeżyć..
2022-03-05 11:25
Ja sie balam takiej sytuavji nastawialam sie na porod naturalny alr nie wykluczalam cesarki jak mnie przyjmowali to polozna mowila ze moze sie skpnvzyv w tym dniu co mnie przyjmowali cesarka ale w efekcie po 2 dniach byl naturalny ;)
2022-03-05 00:20
No samo to że kobieta tyle się męczy i cierpi
2022-03-04 23:35
Najgorzej jest chyba jak rodzi się SN i na końcu jednak trzeba ciač a dziecko jest już tak nisko, że cięcie musi być większe..
2022-03-04 17:09
Mazia tak jak u mnie też się bałam CC bo przez tą cukrzycę na szczęście obyło się bez i poród był sn
2022-03-04 16:56
Anosk, mamba miałam niewspółmierność porodową - małą sprzeżną miednicy, więc czekali jak się zacznie samo, a i tak powiedzieli, że będzie cc, ale podłączona byłam pod ktg, zaczynały się skurcze i wyszła już tachykardia płodu i cieli.
2022-03-04 13:38
Ja to wyszłam z założenie,że różnie może być ,że muszę brać taką ewentualność,że skończy się cesarką. Ja chciałam rodzic naturalnie bo na mnie się wszystko źle goi. Teraz właśnie tego się najbardziej bałam,że znowu będą jakieś powikłania. Na szczęście obyło się bez cesarek