Przed porodem

Myślę że będziesz wiedziała :)) ja przy 3 ciąży pojechałam tydzień wcześniej bo myślałam że mi się wody Sącza.  A okazało się że to uplawy.. I tydzień później odeszły mi wody i pojechałam:D i córka po 3h była już:))

Ja tez jestem zdania ze tym młodszym sie wiecej chce no i wiedza tez inna 

Młode osoby być może jeszcze mają chęć pomagania,a starsze roczniki jednak mogą już rutynowo każdego traktować. Oczywiście to nie jest reguła bo zdarzą się bardzo pomocne i posiadające aktualna wiedzę osoby np. w wieku naszych rodziców

Ja też nie lubię generalizować, ale podobnie jak Lauraq uważam, że młodszym więcej się chce, mają więcej wiedzy aktualnej. Do dziś pamiętam jak moja zobaczyła ogórki kiszone i powiedziała, że lepiej nie jeść. A na oko nie była az taka wiekowa bo ok 45 bym jej dała. Jednak wiedza kulała.

No ja miałam wiekowa panią i z wiedzą o karmieniu była w tyle, zresztą ta młoda też w tej przychodni. Teraz mam chyba w podobnym wieku,ale widzę ,że ogarnięta babeczka

Lauraq no właśnie różnie to bywa z tymi położnymi a znaleźć do pierwszego dziecka jakąś pomocna tez ciężko jest teraz one wszystkie w tym covidzie są zle wg ze muszą chodzić do pracy 

Może się któraś nie zgodzi ale właśnie ja mam porównanie bo ta położna kuzynki była starsza już a moja jest młodziutka . Ma może z 30 lat. I widzę zaangażowanie. Myślę że lepiej jest właśnie wybrać młodsza która więcej zna takich nowości i już trochę widziała mimo wszystko .

No z tymi położnymi też różnie. Ja teraz wzięłam inną,ale polecała mi ją koleżanka. Zobaczymy czy będzie pomoc bo ja się tego karmienia obawiam znowu bo miałam problemy z córką ,ale może teraz będzie łatwiej �