Ciąża i poród (573 Wątki)
Hej dziewczyny🙂
Pisze tutaj bo może akurat któraś z was miała ten sam problem co ja.
W skrócie. Mam 31lat, po ślubie, mąż bardzo chce pierwsze dziecko ja też ale wręcz paniczny strach przed ciążą nie pozwala mi się na nią zdecydować i tak ciągle to odkładam. Chodzę na terapię już 4mc, ale niestety mój lęk nie zmniejszył się. Przeraża mnie że będę się źle czuła, wymioty, te wszystkie dolegliwości... Rozmowa z pracodawcą i strach czy będę mogła wrócić do pracy po macierzyńskim mam umowę na stałe ale wiem że to różnie bywa, jakoś też ta wizja że rano mąż wychodzi do pracy a ja siedzę z dzieckiem rok w domu i nic więcej ... Jestem już zmęczona tym że nie mogę znaleźć żadnego wyjścia z tej sytuacji i może któraś z was była w takiej samej sytuacji �
2023-03-09 15:19
Jest to racja aby rozmawiać z partnerem o swoich obawach, lękach, odczuciach i co będzie później, partner odgrywa bardzo ważna rolę i też jest to dla niego nowa i nieznana sytuacja, więc trzeba się wspierać razem
2023-03-09 14:40
pewnie każda z nas się tego bała mniej lub bardziej bo nie wiadomo co nas dokładnie czeka
2023-03-09 12:15
A czy rozmawiasz szczerze ze swoim mężem, mówisz mu o swoich lękach, obawach, pytasz jak on sobie to wszystko wyobraża w trakcie ciąży, po urodzeniu, ogólnie przyszłość? Pytam dlatego, że byłam w całkiem innej sytuacji, ale dość mocno pracowałam z mężem (rozmowy, wyobrażenia, sprowadzanie na ziemię, niejednokrotnie kłótnie itp.) Bo w moim przypadku również chodziło o psychikę. To, że teraz jestem w ciąży było lekkim zaskoczeniem, ale mąż stanął na wysokości zadania i sprawił, że czułam się komfortowo. Jak będzie dalej, po porodzie, nie mam pojęcia. Ale na razie jestem dobrej myśli, bo to podobno pomaga na rozwój dziecka :)
Trzymam kciuki ;*
2023-03-09 10:50
To racja poród to bardzo stresująca sytuacja, trzeba myśleć pozytywnie ale gdzieś zawsze z tyłu głowy te czarne scenariusze też przychodza
2023-03-09 01:03
Poród to naprawdę stresujace doświadczenie. :(
2023-03-08 18:13
Nigdy nic niewiadomo i np ja podczas drugiego porodu miałam podstawiony na porodówce tlen gdyby miała powtórzyć się sytuacja z pierwszego porodu żeby personel mógł szybko zareagować. Każdy chce żeby było jak najlepiej ;)
2023-03-08 17:50
Trzeba się pozytywnie nastawiać. Jednak jakieś komplikacje zdarzają się rzadko.
2023-03-08 11:46
Dokładnie co ma być to będzie
