Urodziłam dziecko czy tak mogą mówić mamy po cięciu ?

Rena ale pomysł jak dziecko musiałoby się czuć pisząc zaproszenia z okazji wydobycia z macicy matki.... 

Serio ludzie ludziom wilkami nieraz wymyślając takie pomysły 

..

Aiisa, tak, myślę że ta próba porodu sn miała wpływ jednak na to, że laktacja od początku pięknie się rozkręciła.

Hmm, nigdy nie pomyślałam że będę świętować dzień wydobycia, to brzmi jak u jakiegoś górnika :D

Najważniejsze to to jak się dba o dzirkco a nie jak przyszło na świat a dziecko przychodząc na świat ma swoje urodziny to dzień kiedy pojawilo się na świecie a czy prEc cc czy SN czy zabiegowo to nie ma znaczenia. 

Według mnie urodzenie dziecka to pojawienie się Maleństwa na świecie, a to jaką drogą przyszło na świat moim zdaniem nie jest już istotne. Najważniejsze, że Ty czujesz się Kochaną Mamą dla swojego Maleństwa i nie ma prawa nikt tego oceniać. Nie zawsze z różnych powodów zdrowotnych czy po prostu bezpieczeństwa życia Twojego i Maluszka możemy rodzić siłami natury.

Rena też z laktacja lepiej jak ma się skurcze i organizm jesy gotowy na poród i dzirkco bo wtedy więcej bodźców dostaje by zacząć produkcję mleka a przy cc na zimno jesy jeden wyrzut oksyticyny z zaskoczenia gdy odrywane jest łożysko i wtedy wlansie laktacja przeważnie trochę opóźniona jest bo organizm nie ogarnia jeszcze co się dzieje. A przy cc które było poprzedzone skurczami to oksyticyna jest już w mniejszych dawkach produkowana co powoduje te skurcze i organizm już ogarnia co się dzieje i przygotowuje i jak następuje oderwanie łożyska laktacja rusza szybciej niż prY cc na zimno. 

Natinka nie myśl tak bo możesz się zablokować psychicznie pamiętaj każdy poród inny i ten nie musi skończyć się cc dużo zależy też Od ciebie jak i od dzidziusia oczywiście czy się ułoży też odpowiednio czy będzie pomagać i sprawniej to pójdzie itd.  

Magiczny pazur a  czemu tak Uważasz w sensie że w grobie byłby bo nie do końca rozumiem co miałaś na myśli? 

U mnie nic nie działało gdzieś pisałam że wywoływali poród ale nic to nie dało u mnie po prostu źle o obliczyli termin tak mi się wydaje bo miałam długie cykle czego nikt nie wziął pod uwagę zapewne. Choć mogę się mylić ale byłam monitorowana tzn dziecko było i łożysko więc w razie co byli gotowi i też liczyłam ruchy i nie tylko ktg niemal cały sdzien więc nie było mowy by przeoczyć coś. 

Dziewczyny cc i sn oraz porodu zabiegowego typu kleszcze vacuum nie ma co porównywać i tu nie ma jednoznacznosci że cc gorsze bo różnie bywa niekiedy i po porodzie sn kobieta gorzej ma niz po cc ale na pewno prawda jest to że cc to nie jest wyjście bezbolesnego porodu... Jak to się mówi że chce cc na żądanie by poród nie bolał co prawda może i poród sam w sobie bolesny nie jesy ale skutki czuje się po porodzie gdzie bol zaczyna być odczuwalny po SN też może być boleśnie bo np ma się nacięcie pęknięcie zszyte i też czuć można ból a odczuwalnosc bólu dla każdego jest inna bo każdy ma inny próg bólu. Cc dodatkowo niesie za sobą inne ryzyko w końcu to operacja jest ale też nie ma co mówić że jest gorsze bądź lżejsze niz sn wg mnie ona porodu nie są bezbolesne i oba się odczuwa 

Aneczka niektórzy nie czytają o cc nie wiedzą jak to się robi i jakie niesie ze sobą konsekwencje nie wiedza ze to bol też bo myślą że wiecznie będzie znieczulenie czy coś przeciwvilowego. Do tego czytają że cc to poród bez bólu i później takie głupoty powtarzają ale nie doczytaja Skutków po cc ubocznych ryzyka jakie niesie i innych takich. Łącznie z tym że nie widzą jak wygląda przeprowadzenie cc i myślą że to zabieg mimo że jest to poważna operacja jakby nie patrzeć. 

Faktem jest, że życie i zdrowie mamy oraz dziecka jest najważniejsze. Różnie mogą się potoczyć losy na porodówce. Każda kobieta poświęca się niesamowicie, bez względu jak rodziła, jak karmiła dziecko itd. Cesarka wcale nie jest "łatwiejszym wyjściem", jak od wielu kobiet się słyszy. Oba porody są zupełnie inne, nie ma nawet co porównywać, ale to nie sposób w jaki rodzimy dziecko jest najważniejszy, a to, że mamy je przy sobie całe i zdrowe.

Mi się wydaje że to jeszcze większy ból jak przy porodzie SN i osobiście bardzo bym się bała bo wiem że funkcjonowanie po Cesarce nie jest takie szybkie i proste 

Bo tak najczęściej jest że gada się dopóki tego sami nie doświadczymy a potem zmienia się raptem zdanie. Przyznaje się innym rację..